Harceny

Mordd

Hej

Na razie tylko samica. Za jakiś czas dam więcej zdjęć..
Zdjęcie tłumaczy wszystko więc na razie tylko tyle Razz

Pod nią 5 jajek.

Kiara

Pięknie

! A samiczka jaki ma śliczny kolorek- żółty ivory Smile

.
No i najważniejsze, że ładnie siedzi na gniazdku Very Happy

.

Mordd

Samica wyżej, samiec niżej.

Kiara

To zdjęcie robiłeś przy świetle dziennym czy z fleszem? Wbrew pozorom, to dość istotne pytanie... (chodzi mi o samczyka i o to, o czym pisaliśmy na pw- czyli o mutacji barwnej samiczki)...

Mordd

Na żywo może nawet kolorek troszkę intensywniejszy Razz

Zdjęcia przez klatkę bo każde otworzenie klatki to przepłoszenie samicy z gniazda.. Razz

Kolory widać Razz

damianf

Piękna para Smile

Muszę wypróbować to gniazdko zewnętrzne wreszcie, kupiłem je rok temu i leży w szafce :> Widzę że się sprawdza całkiem dobrze, samiczka czuje się bezpiecznie pewnie ?

Mordd

Tak. Jak widać ścianki obudowane a tył do połowy.. Mniej widzi.. czasem po pokoju łażą mi koty i pies... Ona nie widzi ich one jej.. i Sobie tak siedzi Razz

Bałem się że jej nie podpasuje czy coś ale nie było żadnych problemów.

P.s.
Mutacja samicy znana.. a samiec czymś jest ? Czymś co można po wyglądzie ocenić.. Razz

Kiara

Mordd

Oki, czyli samiec to na razie żaden szał.. Very Happy

Tak czytałem Wink

zostaje mi czekanie Razz

Kiara

Samczyk jest bardzo ładny Laughing

, po prostu u samiczek tak jakby łatwiej uzyskać taką barwę (nie chcę Cię męczyć małym "wykładem" z genetyki, żeby Ci to wyjaśnić, może wystarczy, jak napiszę, że samiczki ivory mają takie upierzenie nawet w sytuacji, gdy tylko ojciec ma kopię genu na tę mutację, a samczyki potrzebują dwóch tych kopii- od ojca i od matki). Jest ich po prostu mniej, ale z tej samiczki możesz wyprowadzić linię, gdzie będą się kluły zarówno samice, jak i samce żółte ivory (może nie od razu, ale jeżeli Cię to interesuje, mogę Ci coś napisać na ten temat).

Mordd

Nie no samiec ładny.
Najważniejsze że zdrowy.. Very Happy

Jak masz czas i chęci to możesz napisać. Chętnie się podszkolę, przynajmniej teorie poznam Very Happy

Kiara

Chodzi o to, że mutacja ivory ma charakter recesywny sprzężony z płcią. Oznacza to (w bardzo dużym skrócie) że geny odpowiedzialne za tę mutację leżą na chromosomach, nie na autosomach, jak w przypadku "zwykłych" mutacji recesywnych (autosomalnych). Jak może już wiesz, u ptaków to samce mają dwa chromosomy X (XX). Samice mają tylko jeden chromosom X (zapis XY)- a więc odwrotnie niż u ludzi. W zw. z tym (z charakterem mutacji) samce mogą być szpaltami na muyacje sprzężone z płcią, samice nie. Już samo dziedziczenie takiej mutacji wygląda szczególnie (M-samiec, F-samica, Iv.-ivory, Yel.-żółty- warto może dodać, że kolor żółty dziedziczy się dominująco). Przykłady:
~M Yel. Iv.+ F Yel. Iv.=100% M i F Yel. Iv.;
~M Yel. Iv.+ F Yel.=25% M Yel. Iv., 25% M Yel./Iv., 25% F Yel., 25% F Yel. Iv.;
~M Yel.+ F Yel. Iv.=50% M Yel./Iv., 50% F Yel.;
~M Yel./Iv.+ F Yel.=25% M Yel., 25% M Yel./Iv., 25% F Yel., 25% F Yel. Iv.;
~M Yel./Iv.+ F Yel. Iv.=25% M Yel. Iv., 25% M Yel./Iv., 25% F Yel. Iv., 25% F Yel.;

Mam nadzieję, że zrozumiale rozpisałam tę rozpiskę. W razie jakichś pytań nie krępuj się.

Pozdrawiam Smile

Mordd

Eh jednak wolałem genetykę u gadów... Very Happy

Dziękuje :* Razz

Kiara

Mordd

Nie no dobrze jest, dziękuje.. Razz