Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:04, 25 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Damianf puszczam je luzem w altance ogrodowej bo mam moskitierę choć jeden dał dyla i latał po ogródkach pół dnia po czym wrócił do klatki
Kiara dziękuję, staram się złapać fajne ujęcia co czasem zajmuje mi cały dzień siedzenia w altance z kanarkami. Skubańce ruchliwe są.
Damianf znam ból problemu z internetem więc nie ma sprawy.
Ja mam teraz w Polsce 4 kocięta na wydanie bo mi dzika kotka sprezentowała, więc jak by co to będę wdzięczna jeśli ktoś będzie chciał. Odrobaczone są a gdzieś za 3 tygodnie będą oswojone bo teraz to dzikuski małe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:11, 26 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Tak szybko odpowiem, bo trochę znam temat szukania domów dla znajduszków, z tym że psich ...
Najlepiej będzie, jakbyś zarejestrowała się na tym forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Niekoniecznie teraz, jeżeli możesz zaczekać, to dopiero jak kociaki się usamodzielnią. Polecam go forum dlatego że sama kiedyś miałam kotkę wyadoptowaną przez tamto forum (tzn kogoś stamtąd), prześwietlili mnie dokładnie, byłe komu kotów nie wydają, osoba podpisuje umowę adopcyjną. Dlatego polecam. Pomagają też w transporcie ewentualnym, a i w wizycie przedadopcyjnej (na Dogomanii to ja robiłam takie wizyty ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:40, 26 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kiara dziękuję za info. Jak nie znajdę dla nich domu to zarejestruję się tam. Ta kotka co roku mi przyprowadza ehhh, teraz kupiłam żywołapkę i spróbuję ją złapać i wysterylizować bo i tak zazwyczaj kręci się u mnie po podwórku. Tak będzie najlepiej dla wszystkich. Kotka fajna i łowna więc się przyda w gospodarstwie ale kociąt mam już dosyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:51, 26 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba najlepszy pomysł z tą sterylką, ew. do czasu pełnej sterylizacji można kotce z jakimiś kąskami podać "antykoncepcję"- nie wiem dokładnie na czym to polega, ale u mnie kiedyś była taką akcja i podawano dzikim kotom karmę z jakoimiś pigułkami, z tym że naprawdę nie potrafię powiedzieć, na czym ta antykoncepcja polegała (również dobrze mogły to być pigułki poronne ). W każdym razie możesz zapytać weta przy okazji.
Pozdrowionka i miłego weekendu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:45, 02 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Kiara z tymi tabletkami już próbowałam, ta kotka nie taka głupia. Nawet jak wcisłam tabletkę z kawałek kiełbasy to ją wypluła. Jak się jej nie złapie i wciśnie do gardła to nie zje. Jedyne co to muszę poczekać aż odchowa to kocie, z którym mi uciekła i wysterylizować.
Mówię ci wszystko mi się mnoży. Rita znowu jajka niesie. Chyba omlety zacznę robić
Rino dał dyla do ogrodu - znowu, ale o niego się nie martwię bo bez Rity nigdzie nie odlatuje tylko robi rundę i wraca tylko moje zioła ucierpiały bo się do nich dobrał i dokarmiał swą pannę przez siatkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:34, 03 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Wiesz niki, teraz chyba taki sezon, bo i ja znalazłam u papug jajka (wróbliczek), do tego mam małe amadynki pół-sierotki z tatusiem który je wychowuje, psy gdyby mogły też by spłodziły potomstwo (a tymczasem muszę zamykać adoratora w jednym pokoju, a pannicę w drugim) . W ogóle coś nie tak z tą moją chihuahuą, ma cieczki co 2-3 m-ce... Może w powietrzu feromony się unoszą? Teraz mam dylemat, czy ciachnąć jajka chłopczykowi, który ponoć "rokuje" (z tym że ją etap jeżdżenia z psa!mi na wystawy mam za sobą, a bez tego nie będzie miał papierka reproduktora), albo małą wysterylizować (ona waży niecałe 2 kg, więc nawet nie myślę żeby miała kiedyś dzieci). U nas w grudniu prowadzone są takie akcję jak darmowe sterylki, zorientuj się, bo pewnie i w Twoich okolicach są, więc musiałabyś tylko umówić się wcześniej (ilość miejsc ograniczona) i złapać kotkę. Warto, zawsze tych parę stówek zostaje w kieszeni...
Złapałaś Rino? Ją Cię szczerze podziwiam, na Twoim miejscu dawno bym osiwiała gdyby mi kanarek na ogród uciekł... A że Twoje wracają, to znaczy, że są naprawdę oswojone . Dzieciaki które mam od Ciebie zaczęły się pierzyć (jak i kilka innych kanarków i innych ptaków), więc na razie poza amadynami nie mam obiektów do fotografowania.
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Śro 10:28, 23 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:31, 06 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Kiara o Rino jestem spokojna bo bez Rity nigdzie nie poleci. Denerwowałam się jak mi 2 miesięczny Ford dał dyla ale po kilku godzinach szwędania się sam wròcił. Kamienica w której mieszkamy wraz ogródkami jest na wewnętrznym dziedzińcu 6 piętrowej kamienicy więc ptasiory by musiały wysoko polecieć by uciec z ogrodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:15, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
No to dziś był dzień dla Riny - skubana nie wiem jak dała dyla z altany i wybrała się na 2 godzinne zwiedzanie sąsiednich ogródków.
Po czym wróciła do klatki, najadła się i teraz napuszona śpi. Osiwieję przez te dwa paskudy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:27, 23 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kochana, Ty to masz nerwy... Chociaż w sumie wewnętrzny dziedziniec znacznie ogranicza możliwości tego, co mogłoby się stać, gdyby ptaszki uciekły na terenie otwartym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:34, 23 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Gorzej jak by oba uciekły, a tak jeden od drugiego daleko nie odlatuje no i wraca na jedzenie
Zaczynam się przyzwyczajać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:36, 15 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No i Rina umarła zostawiłam kanarki w domu w Polsce (pod opieką) ale nie przypuszczałam że hoja dotrze jedną z gałęzi do klatki i Rina chyba podjadła trochę. Rino siedzi osowiały i tylko trochę popiskuje ehh nie za dobrze wyszedł powrót do Polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:17, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
uuu, szkoda....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:30, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No szkoda bo w końcu się wyciszyła, wypierzyła się i był już z nią spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|