Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myca54
Początkujący Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:00, 27 Gru 2014 Temat postu: Moj ptaszyniec |
|
|
przedstawiam mój ptaszyniec troszkę ubogi po fali choróbska ale myślę że nadrobię straty i przybędzie z nowym rokiem młodych ptaszków. oto moi pierzaści którzy się ostali
Zorro
Gucio
gucio nadal dochodzi do siebie po chorobie...niestety niedowład nóg został i raczej się już nie poprawi...ale radzi sobie, uparty jest i prubuje na żerdki wskakiwać co czasem się udaję z resztą rzeczy muszę mu pomóc np z kąpielą.
Majka
Junior....poznajecie go?? najmłodszy z mojej gromadki, rodzice : Majka i Gucio
dziś wygląda tak :
i mandre
oprócz tego mam jeszcze Amadynę wspaniałą i zeberkę, od zawsze wierni przyjaciele
Poli
woody
teraz troszkę mniej ciesząca wiadomość ostatnio przed świętami pożegnałam się z moją starą glosterką...niektórzy pamiętają jak pisałam że oślepła....pogorszyło się jej i nie widziała nic a reszta była kwestią czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:51, 27 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Kasiu, bardzo mi przykro z powodu Twojej glosterki . Współczuję.
Co do reszty ptaszków- nie wiedziałam, że stadko tak Ci się rozrosło! Junior jest świetny, ładniutki z niego ptaszek .
Przyznam że Twoja Mandre po prostu skradła mi serce. To koroniak niemiecki czy jakaś inna rasa- bądź krzyżówka ras? (Obstawiam koroniaka z podobieństwa do mojej Gwiazdki- ale ma troszkę inną koronkę- jakby bardziej "lokowaną"-albo to kwestia ujęcia).
Cieszę się, że kanarki dochodzą do siebie- szczególnie Gucio. Pamiętam (dość kontrowersyjny- za sprawą niektórych wypowiedzi) wątek chorobowy- niestety, przez te wszystkie kłótnie na Twoim wątku ucierpiała część bezpośrednio dotycząca choroby...(choć część postów, nie dotyczących bezpośrednio choroby kanarka wywaliłam do "hyde parku"). Jednak jakoś przez to wszystko mi uknęło, dlaczego u Gucia są problemy z nóżkami? Pocieszające jest to, że chłopakowi się poprawiło. Oby tak dalej .
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Poli skradł moje sere już dawno- był jedną z amadyn, "przez które" i ja zajęłam się amadynami .
Z kolei Woody strasznie mi przypomina ("toczka w toczkę" jak to kiedyś mówiono) młodziutkiego zeberka mojej hodowli, o imieniu, które wymyślił mój facet-Bazyl . Śliczny chłopaczek .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Sob 16:56, 27 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
myca54
Początkujący Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:49, 27 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
mnie też jest przykro ale cóż taka jest kolej rzeczy...
Mandre jest koroniakiem niemieckim, widziałam jego ojca i też miał taką własnie koronkę nietypową ale tym własnie mnie urzekł a jego śpiew jest zabójczy chce go w przyszłym roku skrzyżować z Majką i zobaczyć co wyjdzie
Guciowi taki niedowład pojawił się przez przez lek od weta(podejzewam że miał źle obliczoną dawkę ) ale to tylko moje domysły...
junior...cóż tak właściwie nie wiem czy to samiec czy samica haha bardziej słaniam się ku samcowi bo odkąd dołączył mandre tak ten go papuguje w śpiewie a raczej próbuje...muszę go przenieść do osobnej klatki i zobaczymy czy będzie śpiewał...pewnie zastanawiasz się czemu nie sprawdziłam wcześniej odpowiedź jest prosta...myślałam że to samiczka tak się zachowywał i nie śpiewał tylko ćwierkał....
Co do poliego...hehe nie wiedziałam że byłam motywatorem do twojej hodowli a Woody to czysty rozrabiaka, słyszałam że zeberki które wyglądają jak moja czyli każdy kolor wyodrębniony i żadnych skaz to nic innego jak ptak czystej rasy i takie własnie nadają się na wystawy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarny87
Pisklę
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:39, 27 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Super ptasiory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:34, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mandre jest koroniakiem niemieckim, widziałam jego ojca i też miał taką własnie koronkę nietypową ale tym własnie mnie urzekł a jego śpiew jest zabójczy chce go w przyszłym roku skrzyżować z Majką i zobaczyć co wyjdzie |
Jeżeli chodzi o koronkę, to wyjdzie połowa koroniastych . Natomiast co do barwy, to pewnie ptaszki podobne do moich po Poldzi i Picolo (z tym, że tutaj samiczka jest żółto-czarna (nie wiem, czy ten żółty to nie żółty ivory- czyli inaczej zwany "żółty pastel"- jeśli chodzi o lipochrom). Mogłabym Ci to rozpisać jeśli chodzi o genetykę, ale nie chcę Cię zanudzać... Młode będą z wyglądu podobne do matki,l ale z jasnymi piórami długimi w skrzydłah, a na pewno-w ogonie. I mogą mieć ewentualnie lekki czerwony aktor- nie wszystkie, ale część (u mnie na 4-ro dzieci Pikolo i Poldzi czerwony faktor odziedziczył jedynie jeden jedyny samczyk z 2012 roku- Karolek).
Cytat: | junior...cóż tak właściwie nie wiem czy to samiec czy samica haha bardziej słaniam się ku samcowi bo odkąd dołączył mandre tak ten go papuguje w śpiewie a raczej próbuje...muszę go przenieść do osobnej klatki i zobaczymy czy będzie śpiewał...pewnie zastanawiasz się czemu nie sprawdziłam wcześniej odpowiedź jest prosta...myślałam że to samiczka tak się zachowywał i nie śpiewał tylko ćwierkał.... |
He he... Tak naprawdę to mam identyczną wręcz sytuację z Asikiem... Ja myślę że jest to samiczka (po budowie kloaki), z kolei- narzeczony z uporem twierdzi, że słyszał jak Asik śpiewa... Fakt, było to dawno- w wakacje jeszcze, i jakoś później jego "występ" się nie powtórzył- więc może Piotrek pomylił Asika z rozbudzoną Poldzią, która faktyznie "podśpiewuje" w okresie lęgowym... W każdym razie- nie daje mi to jednak spokoju, a Asik też mieszka z rodzicami i ciotką-Gwiazdką (koroniaczką niemiecką, którą usilnie próbuję skojarzyć z Pikolem, dlatego mieszkają razem... W zeszłym roku taki "numer" mi przeszedł i Pikolo w jednej klatce miał dwie samice- klatka wielka, ponad 80cm długości, więc w drogę sobie nie wchodziły. Tyle że tamta była podobna do Poldzi, a Gwizdka-nie jest).
W ogóle chciałam mojej Gwiazdce kupić samca rasowego-bez koronki, ale strasznie ciężko w Polsce kupić consorty tej rasy...
Cytat: | Co do poliego...hehe nie wiedziałam że byłam motywatorem do twojej hodowli a Woody to czysty rozrabiaka, słyszałam że zeberki które wyglądają jak moja czyli każdy kolor wyodrębniony i żadnych skaz to nic innego jak ptak czystej rasy i takie własnie nadają się na wystawy... |
To jest troszkę inaczej. Woody jest tzw. "formą nominalną" zeberki- czyli nie zmutowany na żadną z cech (ja akurat lubię zeberki różnych mutacji- szczególnie "czarnych"-czarnolice, black-face).
Typowo wystawowe zeberki są duże- m/w wielkości kanarka... (o nich mówi się "zeberka typu wystawowego").
Cytat: | Guciowi taki niedowład pojawił się przez przez lek od weta(podejzewam że miał źle obliczoną dawkę ) ale to tylko moje domysły... |
A jaki lek dostawał? Pamiętasz? Można poszukać w net-cie jakie są skutki uboczne stosowania tego leku czy przedawkowania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
myca54
Początkujący Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:33, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A jaki lek dostawał? Pamiętasz? Można poszukać w net-cie jakie są skutki uboczne stosowania tego leku czy przedawkowania... |
nie wiem czy pamiętasz gucio był leczony na nicienie kapilarii i dostał lek o nazwie pyratesan (nadal mam opakowanie ) i to trzeba było rozpuścić w szklance wody i po 6.5 ml na poidełko....
kurcze nie wiedziałam że śa większe zeberki od tych które znam pewnie są piekne ale jednak wolę naszą ogólnodostępną zebereczkę wersja mini jesli porównac do wystawowej
Cytat: | Młode będą z wyglądu podobne do matki,l ale z jasnymi piórami długimi w skrzydłah, a na pewno-w ogonie. I mogą mieć ewentualnie lekki czerwony aktor- nie wszystkie, ale część |
też tak pomyślałam że będą kolorku szarego z domieszką pomarańczowego i białymi lotkami (oba ptaki takie mają ) ten czerwony faktor to chodzi ci o to że kolor odziedziczą po ojcu?? mocny pomarańcz ?? czy jak??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:01, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | też tak pomyślałam że będą kolorku szarego z domieszką pomarańczowego i białymi lotkami (oba ptaki takie mają) ten czerwony faktor to chodzi ci o to że kolor odziedziczą po ojcu?? mocny pomarańcz ?? czy jak?? |
Najczęściej jest pomarańcz- słabszy lub mocniejszy- zależy to pewnie też od żywienia ptaszków. I tak, faktor ten dziedziczą po ojcu lub matce (chociaż u mnie, w sytuacji gdzie Poldzia ma czerwony lipochrom, na 4 młode tylko jeden jedyny-samczyk z resztą- miał czerwony faktor).
Cytat: | nie wiem czy pamiętasz gucio był leczony na nicienie kapilarii i dostał lek o nazwie pyratesan (nadal mam opakowanie ) i to trzeba było rozpuścić w szklance wody i po 6.5 ml na poidełko.... |
Pamiętam że dostawał jakiś lek- ale że temat Twój "zniknął" jako niewygodny dla "panaS." nie mogłam sprawdzić.
Tutaj znalazłam trochę wiadomości o tym leku:
[link widoczny dla zalogowanych]
W działaniach niepożądanych napisano: nie stwierdzono. Ale jednocześnie zaleca się szczególne środki ostrożności przy kontakcie z lekiem...
Cytat: | kurcze nie wiedziałam że śa większe zeberki od tych które znam Shocked pewnie są piekne ale jednak wolę naszą ogólnodostępną zebereczkę wersja mini jesli porównac do wystawowej |
Ja też wolę zwykłe kolorowe (mają swoją wystawową jako zeberki kolorowe czy mutacyjne-dokładnie nie pamiętam). Te typowo wystawowe ponoć żyją krócej- ale że tylko tak słyszałam (podobnie jak wystawowe papużki faliste-WPF) nie wiem tego na pewno... U swoich jednak lubię, jak są okrąglutkie, nie takie najmniejsze (choć te najmniejsze z najmniejszych- zeberki timorskie- są po prostu przepiękne)- dlatego swoje parki dobieram na zasadzie duże samiczki z mniejszymi samcami. A dla dużych samców szukam wyjątkowo dorodnych samiczek (największy u mnie jest Bolo- zeberka czarnolica, ma na pewno 8, a nawet 9 m wielkości (nie mierzyłam go)).
Nie chciałaś nigdy kupić Woodemu samiczki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
myca54
Początkujący Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:50, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
twoja zeberka ma 8-9 m?? cosik duża haha pewnie chodziło ci o cm
dzięki za propozycję zastanawiam się nad rozmnożeniem woody-ego ale na razie czytam jakie warunki musi mieć i jak się do tego zabrać a tak swoją drogą to ile chciałabyś za swoją zeberkę ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:16, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | twoja zeberka ma 8-9 m?? cosik duża haha pewnie chodziło ci o cm |
Jasne że chodziło o centymetry . Mam odklejone "C" w laptopie i czasem "ciężko wchodzi".
Cytat: | dzięki za propozycję zastanawiam się nad rozmnożeniem woody-ego ale na razie czytam jakie warunki musi mieć i jak się do tego zabrać a tak swoją drogą to ile chciałabyś za swoją zeberkę ?? |
Ja na razie nie mam młodych samiczek na zbyciu (miałam dwie młode które padły w pierwszym tygodniu życia- dlatego teraz całe stadko leczę na kokcydia- w badaniu wyszły jakieś oocysty ). Ale jedna parka siedzi na jajkach (matka marmurkowa/czarnolica i ojciec czarnolicy)- jaja są w prawdzie tylko 2, zobaczymy czy coś "się ulęgnie". Normalnie zeberki sprzedaję po 20zł, plus ew. koszty wysyłki (co kosztuje więcej niż jeden ptak).
W jakim wieku w ogóle jest Woody? Bo jeżeli ma 4 latka jak Poli, to może nic nie wyjść z lęgów- ale samiczka będzie zawsze towarzyszką...
Gdybyś chciała już teraz samiczkę dla Woodego, mam znajomą w Poznaniu, która akurat wyprzedaje część ptaków- jeżeli Cię to interesuje, kontakt podam na pw. Sama będę od Niej kupowała ptaki, ale dopiero wtedy, gdy w okolicach stycznia-lutego będę jechać do myszaq po zamówione amadyny (też do Poznania, więc planuję kupić amadyny i zeberki za jednym razem).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Nie 16:17, 28 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|