Myszowa ferajna amadynkowa :)

myszaq

Czas chyba najwyższy zaprezentować moje małe, amadynkowe stadko, które razem z przedstawioną w innym wątku parką kanarków stanowią całą moją latającą i upierzoną menażerię Very Happy

Większość moich skrzydlatych to amadyny wspaniałe:

Pedro i Jane
Pedro to zielony, czerwonogłowy i fioletowopierśny pastelek, a Jane - żółta, czerwonogłowa i białopierśna samiczka. Na samym początku byli wobec siebie bardzo niepewni i nieśmiali, długo nie mogli zdecydować się na to, żeby coś "zacząć kombinować" - ale potem bardzo przekonali się do siebie, i teraz są bardzo zgodną parką. Pedro za czasów kawalerskich był ogromnym podrywaczem - teraz troszeczkę się ustatkował. Wink

Fredzio i Nessie
Fredzio to niebieski, czerwonogłowy i fioletowopierśny samczyk, a Nessie - niebieska, czarnogłowa i białopierśna panienka. Ich spotkanie było jedną wielką eksplozją "miłości od pierwszego wejrzenia" Very Happy

W ogóle się tego nie spodziewałam - bo Fredzio był, za przeproszeniem, wielką ciapą, którą wszyscy ustawiali po kątach, a Nessie - dość agresywną i bardzo ruchliwą samiczką... Tymczasem jak tylko się zobaczyli, on już tańczył dla niej na gałązce, ona skłaniała przed nim główkę... I tydzień potem siedzieli już na jajeczkach Wink

Młodziaki z zeszłego roku
Czyli pierwszy amadynkowy przychówek, jakiego się doczekałam (była ich piątka, niestety ich braciszek zachorował i odszedł w święta... Sad

). Na rodzeństwo składają się: Eryk (zielony, czarnogłowy, fioletowopierśny samczyk) - pan i władca klatki; Sunna (żółta, czerwonogłowa, fioletowopierśna samiczka) - cichutka i spokojna; Elvis (niebieski, najprawdopodobniej czarnogłowy, fioletowopierśny samczyk) - który bardzo nie śpieszy się z pierzeniem, ale za to śpiewa całymi dniami; Ran (niebieska, czarnogłowa, fioletowopierśna samiczka) - mała rozrabiaka, która wciśnie się w każdą szczeliną klatki, i spróbuje wleźć na każdy umieszczony w niej kwiatek Razz

Babskie party
Tutaj mamy 3 panienki, które z różnych powodów (czy to wiek, czy też ogólna niechęć do lęgów) nie są brane pod uwagę w lęgach - a jedynie mają u mnie swój domek, i cieszą serce swoją obecnością Wink

Mamy tutaj Rózię (siedzi najniżej) i Fruzię (siedzi najwyżej), oraz Dzwoneczka (ta żółta) - silną, niezależną kobietę, która sobie dzieci robić nie da, bo nie Very Happy

Najszczęśliwsza jest w klatce z innymi "laseczkami", gdzie nie ma samców i wszyscy dają jej święty spokój Wink

Fruzia to mama powyższych pisklaków.

Gucio i Balbinka
Tę radosną grupkę zamyka parka amadynek diamentowych. Gucio to samczyk standardowy żółtodzioby, a Balbinka - samiczka cynamonowa czerwonodzioba. Gucio uważa, że jest wielkim chojrakiem, i najważniejszym ptaszkiem w całym stadku - jednak prawda jest taka, że jest całkowicie pod pantoflem Balbinki, i daje jej robić ze sobą wszystko (łącznie z wyskubywaniem sobie piórek z dupki, jak siedziała na jajkach, żeby panience było miękko Razz

). Nie doczekali się na razie pisklaków, ale cóż - może wszystko jeszcze przed nimi...? Wink

Teraz ten stan jest nieco powiększony o pewne małe dziobki, ale o tym... może w dziale "Lęgi" Wink

Kiara

Kocham oglądać Twoje amadynki Very Happy

. Zdjęć maluszków też nie mogę się doczekać, choć już je widziałam, jak były całkiem maleńkie (na forum Astryldy). Nie wolisz przenieść sobie wątku do działu galerii? Tutaj nie ma reguły, że w galeriach mają być zdjęcia kanarków- forum jest i dla astryldów i dla kanarków Smile

(tzn dla ich właściciela, ale ptaszki też korzystają Laughing

).

Balbinka musi być bardzo ładna- szczerze mówiąc jest to trzecia mutacja amadyn diamentowych, jaką widzę- pierwsza biała, druga-żółtodzioba (gdzieś nawet mam fotki, ale obawiam się że są w zepsutym laptopie). Ta cynamonowa niewątpliwie podoba mi się najbardziej Smile

. Wiesz może, jak jest z dziedziczeniem koloru cynamonowego u amadyn diamentowych? (U kanarków cynamon i u zeberek- beż, zwany czasem "cynamonem"- są mutacjami sprzężonymi z płcią).

Pozdrowionka dla Ciebie i ptasiorków Very Happy

myszaq

Dziękuję!

I, korzystając z Twojej rady, przeniosłam wątek do galerii - jakoś tak miałam nawyk, żeby o astryldach pisać w dziale astryldy, ale faktycznie, forum jest przecież o wszystkich ptaszkach, nie tylko o kanarkach Smile

Co do ubarwienia diamencików - to najpewniej masz rację, bo pamiętam że gdzieś czytałam, że i barwa beżowa, i izabelowa są sprzężone z płcią (postaram się kiedyś tego poszukać dokładniej, i może też opisać...). Natomiast pomarańczowy dziobek (czyli "orange) - jest recesywny w odniesieniu do "dzikiego", czerwonego Wink

myszaq

Walentynki to idealny dzień, żeby pochwalić się swoją nową miłością Very Happy

Moja miłość przyjechała do mnie w poniedziałek w nocy (i w ogóle mi nie przeszkadza, ze przyjechał z dziewczyną! Razz

).

Tak, tak, kupiłam nowe amadynki - przyjechały do mnie od Michała (który ostatnio zarejestrował się nawet na naszym forum, i pochwalił swoimi pięknościami). Cóż, powiem, że jak tylko zobaczyłam jego ogłoszenia na OLXie, to był koniec, kropka, wsiąkłam, i już z góry wiedziałam że tego ptasia zakupię Very Happy

Cóż, prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia Wink

A że razem z nim w ogłoszeniu byłą jeszcze samiczka, to ten tego... sami rozumiecie... zwłaszcza, że jest taka słodka... Very Happy

Ale ok, coby nie przedłużać, to moi nowi lokatorzy:

Ptaszki dostały bardzo poetyckie imiona Smile

Chłopiec to Nevermore, a panienka - Lenora. Nie wiem czy kojarzycie, ale jest taki piękny wiersz Edgara Allana Poe pod tytułem "The Raven". Opowiada o kruku, który wieczorem przylatuje do domu pewnego człowieka, a kiedy ten zaczyna do niego mówić, a potem pytać o swoją dawną ukochaną, Lenorę, kruk zaczyna mu odpowiadać - za każdym razem tym samym słowem, "nevermore" ("nigdy więcej"). Bardzo lubię ten wiersz, a kiedy zobaczyłam tego srebrnego samczyka, jakoś drogą skojarzenia z białym krukiem, od razu mi to przyszło do głowy... Smile

michal0214

fajne ptaszki, zapisuje się na potencjalne potomstwo Wink

Kiara

Prześliczna parka Very Happy

! Wiesz że ja też jestem zainteresowana amadynkami od Ciebie (także tymi, które siedzą w budkach Laughing

).
Nauczyłam się już kupować amadynki z pewnego źródła, z resztą jak inne ptaki, ale amadyny wydają mi się specjalnie delikatne.

myszaq

W niedzielę właśnie przekładałam ta pierwsza parkę z młodymi do większej klatki - rodzice już nie dokarmiają, maluchy jedzą same, więc można było. Fajne są te młodziaki - takie kuleczki Wink

Michał, Tobie za to muszę powiedzieć, ze im dłużej patrzę na srebrniaczka, tym bardziej jestem w nim zakochana Very Happy

Jakie to jest cudo! I ten delikatny błękitno-turkusowy odcień dookoła główki... Żałuję, że nie umiem mu zrobić zdjęcia, które by to oddało. A w ogóle straszna gadułka z niego! Siedzę teraz w domu na L4, a ich klatka stoi dokładnie naprzeciw łózka - cały czas mnie zaczepia, poćwierkuje żeby z nim gadać, i śpiewa Very Happy

Takie żywe złotko (czy tez w jego przypadku - sreberko). Lenorka jest zdecydowanie spokojniejsza Smile

michal0214

to ja jestem bardzo zadowolony że ptaki chodź trochę się podobają ,teraz muszę trochę rozchodować żółtych a co za tym idzie i srebrnych wiec może pojawi się jeszcze coś ciekawego. Smile

Kiara

Michale dasz nam na forum znać, jeżeli będziesz miał jakieś ptaszki do sprzedania? (Tzn przyznam, że chodzi mi konkretnie o siebie i w pierwszej kolejności chciałabym dla mojej Georgii kupić samczyka żółtego, jako że to wątek myszaq nie będę Jej offować i pisać o dalszych planach.

myszaq zdrowiej nam szybko... Dobrze, że masz tak miłe towarzystwo na czas choroby Wink

. Bardzo jestem ciekawa Twoich nowych amadynek Very Happy

myszaq

Kiaro, moje nowe amadynki to własnie te od Michała - wklejałam je 6 postów wcześniej - srebrny samczyk i zielona samiczka (szpaltka). To nimi się tak ostatnio ekscytuję Very Happy

michal0214

dużo zdrowia i słodyczy Michał życzy. Mówiłem że jest nieznośny dlatego się go pozbyłem Rolling Eyes

myszaq

Witajcie,
Wiem, wiem, ostatnio bardzo rzadko bywam, ale mam ogrom spraw na głowie, i jakoś trudno znaleźć mi czas na pstrykanie fotek i pisanie postów Smile

Niemniej jednak, moje maluchy z 3 zimowych lęgów intensywnie pracują nad przepierzaniem się Smile

Na poniższym zdjęciu jest ich 5 z pierwszego lęgu niebieskiego, 4 z lęgu zielono-żółtego, i kolejne 5 z drugiego niebieskiego. Smile

Najbardziej sumie się cieszę z liliowopierśnego samczyka Smile

A i chyba jedna z samiczek tez taka będzie.

michal0214

Witam w śród żywych 😉 bardzo fajne stadko się uzbierało moje gratulacje👍

Kiara

Przepiękne stadko! Razz

A ile pastelków ja tam widzę... (teraz choruję na samczyka pastelowo-niebieskiego, o czym z resztą Michał wie). Gdybyś miała jakiś "nadmiar" do odsprzedania, będziesz o mnie pamiętać?
Tak w ogóle, to wszystko to ptaszki tegoroczne?

michal0214

to są niebieskie żadnego pastela tam nie ma (pierzą się wiec mają trochę przejaśnień co może zmylić) niemniej jak pisałem fajne stadko Very Happy