Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:29, 25 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Amadynki śliczne, ja jeszcze żółtych nie miałam, jako chyba jedynych z całej puli barw pleców (ale mieć będę ). Fajne będziesz miał maluchy
Zeberki też bardzo ładne. Chociaż zredukowałam bardzo swoje stadko zeberek, ze względu na brak miejsca, to 2-3 parki zamierzam zawsze mieć (co ciężko zrozumieć tym, którzy zeberek nie mają- z całym szacunkiem dla Ich zdania). Ta Twoja pierwsza parka, a raczej młode które są na zdjęciu, pewnie są po beżowym ojcu i szarej samiczce? Jeżeli tak, to młody szary samczyk jest szpaltem na beż (dobrze byłoby go skrzyżować z samiczką beżową, wtedy połowa samczyków i samiczek wyjdzie beżowa, w tym szare samczyki będą szpaltami też szpaltami na beż). Mam jeszcze takie pytanie, czy ten szary samczyk ze zdjęcia nie jest przypadkiem żółtodzioby? (Może to kwestia oświetlenia).
Druga parka mnie urzekła... szczególnie szekowata czarnopierśna samiczka . Świetną ma tą czapeczkę
Ja też połączyłam teraz jedną na razie parę z trzech które zostały, i czekam na wyniki...
Pozdrawiam
P.S. Zapytam jeszcze o jedną rzecz (bo widzę że masz podpis na zdjęciach i pisałeś w powitaniach o kradzieżach zdjęć). Ciebie też to spotkało? (Najczęściej własne fotki można znalezć na różnych internetowych aukcjach...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:42, 25 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
heh, jedno to pokazywanie zdjęć z netu dla własnych potrzeb, innym problemem jest miesce gdzie takie zdjęcie zostanie użyte. Bliski przyjaciel miał spore prawne kłopoty po takim zastosowaniu jego zdjęć na serwisach nie grzecznych erotycznie. Wole dmuchać na zimne Mimo wszystko ciężko udowodnić, że nie jest się wielbłądem
W powitaniach pisałem o czyms innym, o zamieszczaniu zdjęć własnej osoby , zwłaszcza przez tak młodą Uzytkowniczkę Niestety internet dla takich młodych Dam może byc bardzo paskudny, pomijajac drastyczne przypadki pedofilskie itp, zwykli hejterzy potrafią skutecznie zepsuć młodość i zdrowie . Wiesz, mnie to raczej nie groźne, sam sie śmieję ze swojego wygladu, ale Kobietki inaczej to traktują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:35, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Rozumiem już teraz o co Ci chodziło. Niestety i ja miałam przypadek taki, że na pewnym, konkurencyjnym dla naszego poprzedniego forum, pojawiło się jakoby moje zdjęcie w ubraniu pani najstarszego zawodu śwoata (podpisane samiczka glostera). Zdjęcie oczywiście nie moje, jedyne co ta pani miała wspólnego z moją osobą to... kolor włosów i m/w długość... Ale były osoby, które myślały, że przez pomyłkę wrzuciłam własne zdjęcie... Żenada. To zdanie o udowadnianiu że nie jest się wielbłądem pasuje tu idealnie.
Jeszcze ludzie dorośli, pomijając sprawę taką jak miał Twój Znajomy, zbytnio się tym nie przejmą... Ale młoda osoba może się nieźle zdołować, a wiadomo, co można robić teraz na hostingach różnego typu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:35, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Młode zeberki, o których pisałem. Straszne dzikuski, ciężko ustrzelić im wspólną fotkę razem
Co ciekawe, samczyki brzuszki mają wyraźnie beżowe, a samiczka biały ( na zdjeciu nieco mniej to widać, ale "live" spora róznica). Ciekawe czy sie to utrzyma, bo mamuśka jest beżowa, a tatuś biały brzuszek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:02, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ten najjaśniejszy młodziutki wygląda mi na mutację jasnoplecą LB (to także mutacja sprzężona z płcią, więc ojciec mógł być tylko szpaltem na LB a połowa jego córek będzie jasnopleca (LB)- tyle że wtedy ptaszek musiałby być samiczką, a widać już zarys lica i flanek, a także trochę rozmyte zebrowanie), ale zależnie od światła może być także beżowy...
Trochę mnie zdezorientowałeś z tymi brzuszkami, bo przecież to zwykle samce mają jaśniejsze brzuchy... Wd mnie na zdjęciu są trzy samczyki, choć ten najjaśniejszy mnie trochę zmylił... I wszystkie młode wyglądają mi też na szpalty na czarnopierśne BB (biały obszar pod samym dziobem).
Z resztą młode jeszcze troszkę zmienią swoje upierzenie, na razie wychodzą cechy mutacyjne (nigdzie o tym nie czytałam, ale z własnej praktyki hodowlanej zauważyłam, że najpierw, jeszcze w budce, widoczne są cechy mutacyjne- nawet jeśli ptak jest tylko szpaltem np na mut. czarnopierśną, to wcześniej będzie miał zebrowanie i plamę piersiową).
A tak w ogóle to bardzo ładne te młode . Ja też połączyłam teraz na razie parkę (black-face samiec i samica beżowa rudopierśna/czarnopierśna), w tym tygodniu chciałabym połączyć drugą, ale ciągle nie mam samca marmurka czarnolicego CFW BC (a samica to CFW/BC).
Mógłbyś Simone jeszcze pokazać rodziców tych maluszków? Zaintrygował mnie ten najjaśniejszy, z początku nawet myślałam że to samiczka- co bardzo łatwo układałoby się jeśli chodzi o dziedziczenie mutacji... Ale nie można udawać, że się nie dostrzega początków flanek chociażby...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Pon 1:16, 31 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:00, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Kiaro, ten maluch na pierwszym planie wygląda mi właśnie na samiczkę, pozostałe na samczyki. U pierwszego nie ma nawet zarysu plamy na piersi ani falek zeberki. Z tym, że brzuszek ma wyraźnie biały przy rudawej górze, zaś samczyki brzuszki mają w zasadzie w tym rudym odcieniu co własnie plecy ten pierwszy Stąd troszkę mojej dezorientacji, bo chyba samczyków z rudymi brzyszkami i szarą górą nie widziałem A wszystko to z tej parki:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:43, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ok, czyli padłam ofiarą złudzenia optycznego. Jeżeli ta najjaśniejsza pannica to samiczka, oznacza to że samiec-ojciec jest jasnoplecy (co dopiero teraz widzę- porównaj kolor jego pleców z innymi szarymi zeberkami, różnica jest w nasyceniu melaniny i lekko ciepłym odcieniu). Matka beżowa i chyba szpaltka na czarnopierśne (bo po ogonku patrząc raczej nie czarnopierśna). Z takiej parki uzyskujesz dokładnie takie młode, jak Twoje, przy czym oba samczyki będą szpaltami na mutację beżową i po ojcu na jasnoplecą, wd mnie (wnioskuję po wyglądzie) wszystkie młode są też szpaltami na czarnopierśne (pisałam o tym w poprzednim poście).
Te brzuszki, które tak Cię zastanawiają, są niejako "spowodowane" tym, że samczyki są szpaltami na beż- miałam szarego samca szpalta na beż i też miał kremowy brzuch.
Jak za pewne wiesz, zarówno mutacja beżowa F jak i jasnopleca LB są to mutacje sprzężone z płcią, dlatego po ojcu jasnoplecym tylko samiczka jest jasnopleca (synowie szpalty), do tego samczyki po matce są także szpaltami na mut. beżową, natomiast samiczka nie- to normalne przy mutacjach sprzężonych z płcią, z powodu układu chromosomów u samca (XX) i samicy (XY-na chromosomie Y nie może być "zapisana" taka mutacja). Tak czy inaczej, fajne ptaszki do dalszej hodowli (osobiście w zeberkach uwielbiam to, że prawie zawsze są na szpaltami na jakąś mutację i można złożyć fajne pary, znając się choć trochę na ich mutacjach. Niedługo napiszę o mutacji beżowej i jasnoplecej, może Tobie się to przyda ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:58, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
No to zupełnie wszystko na krzyż wychodzi Jako ze w drugiej parce mam samiczkę prawie całą białą ( góra głowy i kawałek pleców szary). to po połączeniu tych maluchów z maluchami tamtej parki dadzą zapewne jeszcze inne mutacji i szpalty. W sumie z 4 ptaków może wyjść spore stadko różnorakich ptaszków. Dodając jeszcze czarnolice 1-2 ptaki znów kombinacji kupa Ale... Najciekawsze w nich jest ich melodia Od razu mam banana na gębie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:28, 13 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Jeszcze ten sezon się turla, ale trzeba myslec o przyszłości
Przedstawię kilka nowości, które planuję na rok przyszły
Izabelki czerwone:
Satynetki:
I glosterki, narazie połowa tylko w domu
[img]http://www.fotosik.pl/zdjecie/ab2419a8e1bb958a[/img]
Tak więc troszkę nowości w stadku zawita. Są też i dwa wodnotoki samczyki, cudnie śpiewają i w końcu samiczki śpiewające będą miały swoich kawalerów W tym roku niestety miały partnerów kolorowych.
Będą też agaty czerwone i kontynuacja tegorocznych linni Się bedzie działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 13 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Simone, ale są to nowości które planujesz zakupić, czy które masz już, i chcesz rozmnożyć? Bo jeżeli to ta druga opcja, to zapisuję się na młode satynetki- zarówno białe (dominujące, dobrze rozpoznałam?), jak i żółte Izabelki też mnie nęcą, jak i agaty czerwone, w tym agaty "na już", bo i ja swoją linię prowadzę i brakuje teraz dokładnie samca i samiczki "świeżej krwi".(he he, a miałam ograniczyć kanarki kolorowe na rzecz kształtnych nowych ras... marzą mi się północne holendry, fiorino- i inne rasy kędzierzawe, ale te dwie na początek chyba będą ok- choć z fiorino nigdy nie zrezygnuję, zakochałam się w tych pięknościach...). Jeszcze (miało u mnie nie być misz-maszu, przypomnę) mam Córę i syna Pikolo, oraz samczyka harceńskiego (o samym Pikolo nie wspominając, skoro jesteśmy przy śpiewakach). Synkowi dam chyba jakąś szekowato-czerwoną samiczkę, a Aishy-córce- samczyka harceńskiego. Ale kończę, bo to Twój wątek w końcu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:58, 13 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Te ptaszki są już u mnie, kilka zadatkowanych jeszcze do odbioru po wystawach u nas i w Czeladzi Dojdą jeszcze glosterki, dwa intensywne samczyki izabel czerwony, dwie samiczki brunatne intensywne. Agaty czerwone będą z 2 samiczek tylko, myślę, że coś się utrafi fajnego Niestety, narazie nie trafiłem nic fajnego z żółtych izabelek, więc może jakieś na wystawach trafię, mam samiczkę jedynaczkę, miała iść pod Phaeo, ale tą gałąź chyba pominę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:35, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja 3 lata temu właśnie na wystawie wypatrzyłam mojego Izydora (żółta izabela intensywna), ale że już byłam bez kaski, pojechałam po niego jakiś tydzień później...
Super, że masz te satynety- już szykuję klatkę
A jeżeli chodzi o phaeo... Oczywiście zrobisz co chcesz, ja wiem że to nie jest łatwa rasa. Ale sam piszesz, że dokupujesz brunatne ptaki, a z takimi najlepiej ponoć łączyć phaeo (tzn z brunatny/phaeo, u Ciebie byłoby to o krok więcej- jeszcze wyhodowanie szpaltów).
Mnie z kolei podobają się np opale, ale ich rysunek najlepiej widać u mozajek albo ptaków białych- a z białymi jakoś nie mam szczęścia, natomiast co do mozajek- byłaby to kolejna porcja odmian, które wprowadziłabym do hodowli (a gdzieś trzeba sobie umieć powiedzieć "stop").
P.S.Te Twoje glosterki- teraz tak spojrzałam- są bardzo ładnie zbudowane, takie grubiutkie, przypomina mi się mój Tito (chyba przez te pierwsze niepowodzenia z tą moją taką śliczną parką jakoś "boję się" znów spróbować... ) Ale pieniążki na wystawę już odłożone, z tym że planów (jeśli chodzi o zakupy) mam więcej niż funduszy... Ale zobaczymy, co będzie ciekawego . Już tylko tydzień
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Sob 0:39, 14 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:44, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Phaeo planowałem prowadzić, jednak po dokładnej analizie wychodzą drobne niuanse. By z tymi ptakami pobawić sie troszkę, w zasadzie musiałbym skoncentrować się wyłącznie na nich. Są piękne, lecz wymagające, w dodatku różnorodność "przystawek" też jest spora. Ilość młodych nie jest rewelacyjna, a uzyskanie dobrej jakosci piór bardzo przypadkowa. W tym roku mi sie udalo, lecz nie moja w tym zasługa, a przypadku, po prostu trafiłem w punkt. Niemniej jednak pełnych Phaeo wyszło mi 5 sztuk z 3-ech gniazd. Ptaszki nie są zbyt popularne dla detalistów, a hodowcy chętniej kupują od uznanych hodowli takie ptaki. By osiągnąć więc wyniki wystawowe trzeba skoncentrować się na nich, poprowadzić kilkuletnią hodowlę docelową i podbić jurorów konkursowych. Do tego czasu mam całą kupę ptaszków niezbyt popularnych w odsprzedaży.... Mimo większej skali miejsc hodowlanych też muszę się z tym liczyć. w przyszłym roku planuję budowę 2 kolejnych wolierek, tak by rozdzielić ptaki na 3 grupy, linnie śpiewającą, czerwonych i nie barwionych.
Panienki brunatne zakupuję dla panicza z avatara, już na tym zdjeciu nie był typowo czerwono-czarnym kanarkiem, jednak przez rok nie prałem go w (lokowanie produktu) i troszkę wyblakł Myślę, że dadza fajne wyśrodkowanie młodych z mocnym śpiewem po tatusiu
I jeszcze sprawa wystawy, odbywa się za dwa tygodnie, 28-29 listopada A znów 2 tygodnie potem- Czeladź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
myszaq
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:22, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Simone, jakie piękne te satynetki! W ogóle bardzo podobają mi się kanarki z delikatnym rysunkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:08, 16 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Simone, dzięki że mnie uprzedziłeś- jak nic bym w tę sobotę nadchodzącą z samego rana pojechała na Rokosowską i dziwiła się "co tu tak pusto?" (nie wiem, dlaczego tak mi się wbiło do głowy...).
Jeżeli chodzi o phaeo, to są to przepiękne ptaki, i to przy każdej podstawie (lipochromie), ale ponoć jak sam piszesz wyhodować phaeo o dobrym, wzorcowym rysynku "łusek" wcale nie jest łatwo. Ponoć należy krzyżować phaeo ze szpaltami na phaeo o brązowej melaninie, czyli głównie brunatnymi/phaeo (tak więc skoro kupujesz brunatne ptaki, może spróbuj puścić któregoś phaeo z tym brunatnym też, będziesz miał wtedy właśnie takie szpalty). I owszem- zgadzam się też co do tego co piszesz o "wyrobieniu sobie marki"- u nas takich hodowców jak panowie K.Wilczewski, M.Łabaj, czy W.Rozynek jest zaledwie garsteczka- reszta nie bardzo nadąża... (swoją drogą- pierwsze swoje glostery miałam właśnie od Pana W.Rozynka- są w mojej galerii, na pamiątkę...) W aktualnym numerze "Novej Exoty" jest ciekawy wd mnie artykuł Pana M.Łabaja "Jak sprzedawać turkoty?" (czyli harceny, ale właściwie są one podane jako przykład dla tych, którzy chą wypromować swoją hodowlę i trafić w gusta klientów- inaczej- mieć zbyt na "towar" którym są nasze ptaki- spojrzenie na hodowlę od strony marketingowej, dla mnie osobiście nowe i ciekawe, na pewno warte przeczytania - nawet mam już swój "produkt" który jak dobrze pójdzie, będę mogła sprzedać już w przyszłym roku, albo za 2 lata...). Niestety, nie oszukujmy się, ale dużo zależy od pieniędzy- chociażby kupno dobrej karmy dla ptaków, opieka weterynaryjna, odpowiednia promocja, zakup nowej krwi itp- to wszystko kosztuje i dobrze, jeśli się wychodzi "na zero" (ja ciągle dokładam, i to sporo). Jakbyś chciał przeczytać, to Ci podrzucę na wystawę- wraz z tym, co znajdę w archiwach innych ptasich gazet.
P.S. Simone, jeszcze miałabym jedno pytanie... Teraz po raz drugi spojrzałam na Twoje izabelki... I co mnie zdziwiło? Czerwone oko. Owszem, młode izabele mają oczka czerwone, ale dorosłe- czarne. Chyba że masz izabelę rubino (o ile taka kombinacja jest możliwa), albo... satyneta (myślałam jeszcze o izabel szpalt na satynet, ale nie wiem, jakie oko miałby taki ptak, pewnie rubinowe...albo nawet czarne). Dla przykładu linki do zdjęć moich izabeli- pierwsza to cynamonowa samica gloster (niektórzy mówią, że cynamon to brunatno-żółty, inni- że tzw. "ciemny izabel"- szczerze mówiąc, im więcej ptaków oglądam, tym więcej mam wątpliwości...). Link do zdjęcia mojej samiczki:
[link widoczny dla zalogowanych]
I samczyk, kolorowy, izabelowato- żółty intensywny:
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S.2. Zapytam jeszcze o zeberki. Czy masz jakieś na zbyciu? Tak patrzyłam teraz na te Twoje młode... I znów mnie nachodzi, a że znam już swoje ulubione mutacje, wiem czego szukać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Nie 17:52, 22 Lis 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|