Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:14, 24 Lip 2015 Temat postu: Wasze psy... |
|
|
Jako że kynologia jest obok ornitologii moim hobby, ciekawa jestem, ilu z Was ma psy, jakie, ogólnie- chętnie bowiem się czegoś o Waszych spiskach (fotki miło widziane).
Jako że w ankiecie, którą założyła, pies i kot były to-poza ptakami- Wasze ulubione zwierzęta, jeżeli ktoś ma ochotę może założyć taki sam wątek o mruczkach (może ktoś ma Ragdolla? ).
W wolnej chwili napiszę o swoich czterech psach, ale że to będzie dłuższy post z fotkami, zaczekam, i mam nadzieję że ktoś z Was napisze najpierw o swoim czworonogi .
P.S.Jeżeli tematy dotyczące innych zwierząt będą Was interesowały, założę osobny dział dla pozostałych zwierząt- nie ptaków. W końcu forum ma być dla Użytkowników, więc twórzmy je razem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:23, 24 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Moje psy? Niestety, zbyt wielu azjatów wokół, psy się przestały "trzymać" w okolicach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ja mam Fox teriera w Polsce fajna psina ale kunda straszliwa, w kojcu siedzi bo jak się go tylko puści luzem to znika na pół dnia. Jak się w końcu gdzieś osiedlimy to marzy mi się bokser
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
niki może taki już urok terierów, siedzi w nich ten łowny instynkt (też mam teriera, wydawałoby się że biały słodki "westie"- a ten diabeł wcielony upolował już chomika, który uciekł z klatki, no i zabił moją nimfę- wtedy jeszcze nie wiedziałam że to maszynka do zabijania jeśli chodzi o małe zwierzęta. Teraz Paco ma zakaz wstępu do pokoju z większością ptaków, bo te trzy klatki w sypialni mam pod kontrolą...). A taki mądry pies poza tym...
Oprócz Paka mam też stafficzkę (staffordshire bullterrier), która wbrew obiegowym opiniom o psach bullowatych jest prawdziwą ciepłą kluską i można z nią zrobić wszystko... W Anglii z resztą o staffikach mówi się psy-niańki (nanny-dogs)... Nie jest to przesadą, gdyż syn mojej suki poszedł mieszkać do domu z malutkim, 1,5 roku dzieckiem (a o ile moja Ariel jest dość mała jak na tę rasę, synuś jedynak przerósł nawet własnego ojca, po prostu kawał psa). I tak się zżyli z małą, że któregoś dnia obecna pani Adiego zobaczyła, jak córcia usiłuje zjeść to, co pies dostał do jedzenia- a on tylko stał z głupią pewnie miną... Zabawkami bawią się też razem. Ale kiedy dwa psy wyleciał z posesji i szły na Natalię (właścicielkę) z wózkiem i Adim, stanął mój dzielny chłopaczek, własną dłonią wykarmiony (Ariel nie miała mleka) pomiędzy domniemanymi napastnikami a swoją rodziną...
Arielka (moja prawie-championka):
Ariel z Adim:
Oczywiście mamy jeszcze dwie istotki rasy chihuahua, rozpieszczone (nie przeze mnie ) na maxa. Starszą Chicca to ulubienica mojego Piotrka, śpią na jednej poduszce i broń Boże żebym ją tam głowy nie położyła- Chikunia nie warknie, o nie, ale wypłaci mi zgrabnego kopniaka w oko ... Są w sobie zakochani, mam dowody na zdjęciach:
Codzienność Chicki... :
Prawie trzy lata temu straciliśmy naszą pierwszą chihuahua, Milkę ... Wyszłam rano, a po powrocie (pracowałam na pół etatu plus dojazd) Milusia leżała sparaliżowana jakby i nieprzytomna na podłodze. Jak się okazało, została otruta, mieliśmy takiego psychopatę na osiedlu który kawałeczki mięsa z trutką rozrzucał na trawnikach, co później wyszło na jaw (kilka psów z okolicy wtedy się zatruło, ale Milka, z jej wagą 2,5kg, dużo nie potrzebowała...). Musiałam wspomnieć moją maleńką... (Nie przeżyła wtedy, odeszła na drugi dzień w psim szpitaliku ).
Milka (Lambada Z Błękitnego Rodu):
Najmłodszy jest (także chihuahua) Draco. Z Chicką tworzą zgrany duet, z Pakiem się ledwo tolerują, ogólnie to taki "wieczny szczeniak" któremu często się obrywa od starszych... Może dlatego ma u mnie specjalne względy .
Draco:
I ja z maluchami (Chicką i Drakiem):
W zeszłym roku odeszła też naszą (mieszkająca u moich Rodziców) seniorską Koka, w wieku co najmniej 16-17 lat (kiedy ją adoptowała że schroniska, wet oceniał ją na 1-2 lata, ale później, będąc tam na wolontariacie, zauważyłam że czasem nie bardzo wychodzi im to ocenianie wieku po zębach- np małym rasom szybciej narasta kamień). Wiem że miała szczęśliwe życie, ale pusto jakoś u rodziców teraz...
Koka:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Wto 0:17, 28 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|