Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:32, 22 Kwi 2015 Temat postu: Uszkodzenia z zewnątrz czy coś się pcha..? |
|
|
Witam...Jak w temacie...
Ja obstawiam że któreś ze starych rozbiło.. w niedziele zleciały 2 tyg wysiadywania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:53, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ech... Ciezko powiedziec, moze to np samczyk wskoczyl na samiczke, kiedy ta siedziala na gniezdzie? Albo ptaki wyczuly, ze jaja sa niezalezone, i tak jak piszesz- same uszkodzily jajo... Przeswietlales jaja? Nie wiesz, czy byly zalezone?
Kiedy mlode zaczynaja sie kluc, robia serie takich nakluc, od wewnatrz jaja, dookola jednego z biegunow jajka. Tutaj wyglada to tak, jakby to uszkodzenie powstalo z zewnatrz, ale moge sie mylic... Czasami ten otwor (pozniej z tej serii nakluc dookola czubka jajka powstaje otwor, przez ktory mlode zaczyna sie kluc) jest bardziej oddalony- najlepiej jakbys spojrzal pod swiatlo, czy jaja sa zaciemnione. Czasami mlode nie moze sie wykluc, bo ma zbyt sucho w gniezdzie- chodzi mi o wilgotnosc powietrza. Wtedy powinno sie obmyc jajeczka, a obok klatki postawiç miseczke z woda, tak, by podniosla sie wilgotnosc powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Śro 20:27, 22 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|