Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:45, 23 Sty 2015 Temat postu: AGAT BIAŁY |
|
|
Tu ta samiczka Biały Agat według mojego sąsiada ukrytego hodowcy ptaków w piwnicy, jak oceniacie ? i co sądzicie ?
----------------------------------------
tutaj samiec, biały agat, ale jak to sąsiad mówi delikatnie mu żólte wychodzi nie wie skąd
----------------------------------------
No i musimy zakończyć na pięknej samiczce
Przenioslam Twoj watek do dzialu kanarkow o melaninie klasycznej. Kiara(Admin.)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar dnia Pią 23:36, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:26, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Muszę napisać w nowej wiadomości, bo własnie wróciłem z piwnicy z parą kanarków
o to moje nowe dwa pupile ;* Były strasznie zaniedbane, brud w klatkach, nigdy wody do kompania nie miały i są strasznie ROZCZOCHRANE pazurki mają strasznie długie, są przepasione, już wprowadzam im dietę. Musze ogarnąć ptaki, bo tragedia, bo aż mi ich teraz szkoda, że wytrzymały prawie dwa lata w piwnicy w takim stanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar dnia Pią 18:32, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
damianf
Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok, Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:41, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Te pazurki rzeczywiście deczko przerośnięte, a hodowca widzę że też nie ma większej wiedzy o tych kanarkach bo skoro ma takie rasy to powinien wiedzieć dlaczego wychodzą mu żółte. Ale ptaki piękne, szkoda tylko że lekko je zaniedbał, kąpać powinny się codziennie i widać u niektórych bardzo złuszczone nóżki. To jest zrzeszony hodowca czy nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:12, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
od 2 lat niezrzeszony, a w piwni na ścianie dyplomy z ogólnopolskich wystaw, najnowsze bylo 3 miejsce w 2010r. To jest gość co mial operacje teraz, nagle od 2 lat zaczął ślepnąc, ledwo chodzi i ogólnie kłopoty ze zdrowiem i dlatego strasznie zaniedbał, pokazywał mi dyplom z 72 roku za 1 miejsce. Takze szkoda troche tego gościa, ale i ptaków też. Dlatego wyciągnąłem od niego te dwa ptaki i dałem mu stówkę, jeszcze mu 4 zostały, w tym 2 wystawowe, bardzo ładne ptaki i chyba z 30 klatek do sprzedania. Apropo Tych Agatów to pazurki obciete, basenik już zamontowany, kiełki świeżutkie podane, brokuł, kawalatek jabłuszka, czysciutko w klatce, najwyższy poziom 5 gwiazdek, wynagrodzę im tą mękę teraz. Podpowiedzcie mi co mam zrobic tymi złuszczonymi nózkami, bo maja skorupkę dośc grubą i nie ładnie to wygląda i ptakowi tez nie wygodnie, da sie to jakos usunąć ?
ZAPUSZCZAM PAZURKI :PPP już obcięte, trochę mało fachowo, ale dałem z siebie wszystko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar dnia Pią 22:33, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malpka
Gość
|
Wysłany: Pią 22:40, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jesteś pewny, że to nie są zaschnięte odchody?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:51, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
nie wiem co to jest naprawdę, nie mam pojęcia. Przy okazji trochę za spamuje swoj temat;), ale wy-edytuje posta i wkleję 2 zdjęcia jeszcze dwóch wystawowych ptaków z piwnicy tego mojego sąsiada chorego staruszka, ukrytego w piwnicy za drzwiami antywłamaniowymi, stłumionymi jakimiś specjalnymi poduszkami, kryje się z prądem, światło świecił cały dzień w nastu klatkach:) cwaniaczek, zastanawiam się co począć z tymi ptaszkami, bo mi ich szkoda:(
cytryna samczyk, podobno na 1 miejsce była 2 lata temu na Ogólnopolskiej wystawie, ale źle policzyli punkty i dostała drugie i ów dziadek wziął nagrodę i wkurzony mówił że wypisał się ze związku.
Samiczka tez ładniusia i tez mi jej szkoda :/
I według mnie najładniejsza z tych wszystkich ptaków co miał samiczka agat apropo Tematu, zeby już zaakcentować koniec spamu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar dnia Pią 23:21, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:01, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Uważaj na zbyt gwałtowną zmianę diety, raczej bym początkowo podawał same ziarno powoli wprowadzając nowalijki. Wydaje mi się, że zbyt duży skok może zaszkodzić tak jak wygłodzonemu człowiekowi. Daj takiemu schabowego i bigosu i padnie biedak z odwodnienia po biegunce. Ale niech moze wypowiedzą sie doświadczeni w bojach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:17, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
tzn dałem w niedużych ilościach, ale smakołyki i same ziarno rzepiku, chciałem im dogodzić, rozpieścić, żeby się dobrze poczuły w nowym otoczeniu, taka uczta powitalna grubaski są, to powoli zacznę je wypuszczać na loty, trochę zrzucą wagi, bo siedziały 2 lata w klatkach troszkę większych niż wystawowe w syfie i dzikie są strasznie, muszę nad nimi popracować, bo się zabijają o klatkę jak się zbliżam za blisko, na chwile spuściłem je z oczu to samiczka wisiała zaplątana w swoje pazury o ścianke klatki, to ratowałem ją i podjałem wtedy decyzje o przycieciu pazurów na już to staram się na razie ich nie denerwować i nie kombinuje. Juz i tak za dużo wrażeń jak na dziś, te pazurki poobcinałem a to też przygoda dla nich była razem z próba samobójczą, bo pewnie nózkę by sobie powaznie uszkodziła. Dziadek mi dał 2 ptaki w torbie po cukrze zwykłym kilowym, ja nie wierze normalnie One dostawały full jedzenia, miały w wiadrze nasypane i jadły ile chciały. a teraz im porcjowane daje i wymierzone, wiec nie sądzę, ze im zaszkodzę, nie mniej jednak dzięki za radę, szalał nie będę, stopniowo będę wprowadzać zmiany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar dnia Pią 23:20, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:05, 24 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci ze ptaki nieprzecietne, widac na pierwszy rzut oka. Warunki bytowe... no coz, sami widzicie, tez bym sie zastanawiala jak pomoc tymptakom... Moze zaproponuj jakas pomoc npw sprrzataniu klatek, opieke nad ptakami np w zamian nad jakimis mlodymi? O ile dziadek rozmnaza, choc widze ze obraczki czerwone, czyli z 2012 roku, wiec niedawno-nowszych nie wiedzialam (co by sie zgadzalo,jako ze wypisal sie ze zwiazku). Najbardziejszkoda mi kanarkow dlatego z maja brod i nie maja switla slonecznego, bo swiatlo sztuczne nie zastapinatulnego... Niema promieni UVA i UVB, ktore sa owszem szkodliwew nadmiarze, ale jezeli chodzi optaki, to wchdza w reakcje z prowitamina D3 i ptaki ktore nie maja dostepu do swiatla slonecznego maja problemy z rozrodem... ogolnie mowiac.
Jezli chodzi oagaty biale "z zoltym czyms" to sa to agaty zolte mozaiki-spojrz np ze u samca wiecej jest tej zolci, na masce, skrzydlach, podogoniu i piersi. Samiczka to wd mnie albo biala dominujaca agatowa (czy agat pastel,jak juz pisalam wczesniej), albo ivory agat (kosc sloniowa).Szkopda ze nie dostales dla mozaikowego samca mozaikowej samiczki, choc taki efekt tez moze byc ciekawy-jesli chodzi o piskleta. Prawdziwa agat mozaika zolta to ta samiczka, ktorej zdjecia zamieszczasz w pierwszym poscie na koncu.
I jednak doradzilabym kwarantanne, ptaki z piwnicy moga miec to i owo-choc przykro mi to pisac, bo bardzo lubie starszych hodowcow i mam do nich szacunek (mowie o tych naprawde tzw "starej daty").
edit: Jeszcze jezeli chodzi o te luskina nozkach, ostatnio kupilam samczyka z podobnie zaniedbanymi nogami-luski byly bardzo rozwarstwione, az w szoku bylam,bo nie wiedzialam, ze kanarek moze miec az tak je glebokie. Ptak tez nie mial u "hodowcy" basenika (pisze w cudzyslowie, bo czlowiekten jak sie pozniej okazalo,jedynie posredniczyl). U mnie dostal basenik, od poczatku kapal sie jak szlony-widocznie znal to z "poprzedniego zycia"-moze u prawdziwego hodowcy? Ale nie o to chodzi. Po dwoch tygodniach kapieli nogi znacznie sie poprawily, luski nie sa tak glebokie, a same lapki czyste. Pazurki tez musialam przycinac, mialje tak dlugie,ze na grubej zerdce nie moglwygodnie siediec...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Sob 2:54, 24 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damianf
Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok, Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:05, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Żółty intensywny samczyk wprost przepiękny ! aż chciałbym go nabyć ale nie mogę .. Co do zrogowaciałego naskórka, spróbuj delikatnie usunąć go w ciepłej wodzie. Co prawda nie miałem jeszcze kanarka z takim problemem ale gdzieś już o tym czytałem, a potem nóżki można zwilżyć rivanolem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:47, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
nie chcę na razie sie do nich zbliżać, bo są w szoku, chyba pierwszy raz widzą światło słoneczne:/ nic nie przez cały dzień nie zjadły, ale pod wieczór zaczęły wydawac jakieś dzwieki, pokazałem im się na chwilę to są przerażone jak się bezpośrednio patrze im w oczy i wydają z siebie ten rozpaczliwy skrzek. Dam im jeszcze dwa dni na aklimatyzacje wstępną i zabiore je do weterynarza, nie chce ich łapac w ręcę, bo jak je sprowadziłem obciałem im na starcie pazurki i może przez to obrażone są na mnie, staram się im teraz nie przeszkadzać i jak mi Kiara doradziła, same pozytywne bodźce im przekazywać, w końcu to już nie są najmłodsze ptaki i też trochę przesiedziały w tej piwnicy. Dzięki za radę damianf, ale pójdę do weterynarza z tym, nie chce, żeby mnie znowu z jakąś turturą kojarzyły na starcie
Co do tej samiczki z pierwszego postu na końcu, jesli byłoby to lepsze połączenie, może go puszczę do niej na lęgi na wiosnę, wziąłbym w ogole tą samiczkę od niego, ale potrzebowałbym do parki samczyka i kolejna klatka do budowy i tez nie wiem czy się zgodziłby, chociaż juz w testamencie przepisał mi cały dobytek z piwnicy heh powiedział jak niedługo umrę, moja żona da Ci wszystko:P ja mówie sąsiad po co będziesz umierać, dobrze wyglądasz kup sobie rower No także przeboje mam tu niezłe. Ta samiczka jest prześliczna i kusi mnie, ale kolorystycznie jakoś do parki pasowała mi ta co ją mam obecnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar dnia Nie 0:53, 25 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|