Malutkie kanarki

Karth00

Moment żebym nie pomieszał, samczyk nie ma nic wspólnego z tym co mówisz Kario:) Jest to jakaś mieszanka ptaszka hercańskiego, dokładnie nie wiem co to znaczy i wgl. tyle udało mi sie dowiedzieć Smile

Kiara

Rozumiem. Czyli samczyk-ojciec młodych jest po kanarku harceńskim i za pewne czerwonym (skoro ma taki kolorek). Czyli faktycznie szanse, że w genach samczyka jest kopia genu na albino, jest właściwie żadna. Albinosik w takim wypadku jest tzw. mutacją spontaniczną, jak właściwie od początku myślałam, wolałam jednak "wywiedzieć się" jak najwięcej.
Karth00, żebyś mnie tylko źle nie zrozumiał- ptaszek taki jak Twój stanowi wyzwanie, którego warto by się podjąć, żeby np zobaczyć, jak jego cechy się dziedziczą. W taki sposób (wyklucie się ptaszka o innym kolorze niż reszta rodzeństwa i rodzice) powstało wiele znanych dzisiaj mutacji (nie wiem dlaczego nasuwa mi się tutaj przykład mutacji kobaltowej, przepięknej skąd-inąd. Jeżeli chciałbyś o tej historii przeczytać w wolnej chwili, tutaj to opisałam, przed opisem tej mutacji:).http://www.prostodzioby.fora.pl/kanarki-oksydowane,454/kobalt,76.html#78

To taka ciekawostka. A przytoczyłam ją, gdyż pierwszy raz spotykam się z mutacją spontaniczną widzianą może nie na własne oczy (w Realu), ale czuję się, jakbym była świadkiem czegoś ważnego, o czym dotąd jedynie czytałam (a kanarkami oprócz mojej własnej praktyki, zajmował się także mój ś.p. Dziadek- miał dużą hodowlę, zajmowała cały pokój).
Karth00, dziękuję Ci za Twoje relacje dotyczące rozwoju albinoska. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy (pisz też, jak młodziutki i jego rodzeństwo się czują).

Pozdrawiam serdecznie Smile

Karth00

Kanarek wydaje się narazie zdrowy:) w poniedziałek będę miał już karmę dla niego, zamówiłem też specjalnie malutką klateczke dla niego, w razie gdybym nie miał gdzie go trzymac ( samiczka siedzi na 3 jajkach ). Tylko jedno mnie zastanawia, w dalszym ciągu jest dokarmiany przez samiczke... sam też je, ale cały czas lata za samiczką żeby ta go karmila, nie wiem czy jest w tym coś złego czy niego, dlatego pytam. Ogolnie ptaszek jest straszliwie ruchliwy, więc wydaje mi się że jest ok. Zastanawia mnie tylko sprawa dalszego dokarmiania:>

Kiara

Wiesz, ptaki czują instynktownie, czego im potrzeba. Jeżeli białasek lata jeszcze za matką, a już nie przesiaduje na dnie klatki, pewnie nadrabia zaległości z okresu, kiedy był słabszy niż jego rodzeństwo. Póki matka go karmi, nie widzę nic złego w tym dokarmianiu, a wręcz przeciwnie. Piszesz, że samiczka siedzi na jajkach i szykuje się do następnego lęgu. Dobrze by było, żeby do tego czasu młody się usamodzielnił, ale pewnie kiedy dostanie olej z wątroby dorsza, jego kondycja jeszcze się poprawi.
Tylko zanim oddzielisz go do osobnej klateczki, upewnij się, czy młody już sam je, to ważne. Być może jest odrobinę mniej rozwinięty niż jego rodzeństwo ze względu na defekt zw. z wit.A. Kiedy dostanie jej odpowiednią dawkę, powinien podgonić Smile

.

P.S. Wysyłam Ci w pw co-nieco n.t. białych kanarków, może Cię zainteresuje.

Karth00

Znaczy to wygląda tak, że mam 2 klateczki obok siebie, ale kanarki są przyzwyczajone do tego że mają do dyspozycji cały pokoj do latania, młodzież przez 3 dni na początku trzymałem zamknięte w 1 klatce, żeby sie z nią oswoiły, ale teraz mają otwartą i własnie najczęsciej białas jak juz wyleci z klateczki to ląduje nie w tej klatce co trzeba, bo siedzi cały czas koło matki w 2 klatce:> dlatego zamówiłem 3 malutką klateczke, bo gdyby lęgi doszły do skutku i wylęgły się nastepnę maluchy nie miałbym gdzie trzymac mutanta.

Kiara

Ze względu na specjalne wymagania pokarmowe, biały i tak docelowo powinien mieszkać sam, tak więc klateczka się przyda, dobrze zrobiłeś kupując ją.
Natomiast jeśli chodzi o loty, to fakt, że lata z pozostałymi po pokoju, jest dobrym sygnałem. Oznacza bowiem, że ma siły tak samo jak reszta rodzeństwa...

Karth00

Dopiero dzisiaj dostałem jednak karmę oraz tran dla białego ptaszka. Mam takie pytanie teraz... patrzyłem ogólnie na necie i ciężko mi było dokładnie znaleźć jak często podawać karmę. Jest to karma quiko bianco tak jak mi doradzaliście, rozumiem że mam to podawać z wodą Smile

tylko jak często podawac ją ptaszkowi. Rownież zastanawiam sie jak często podawac tran, co 2-3 dni robie zawsze ptaszkom mieszankę z kaszy kus kus maku i płatkow i do tego zawsze dodawałem witamine E w proszu dla lepszego lęgu. Czy mogę do tego również dodawac zamiast własnie witaminy E, tran ? i jak często go podawać, żeby nie dostał go za dużo? Smile

Kiara

Nie ma żadnej ulotki, w której rozpisane byłyby dawki i częstotliwość podawania tej karmy? Dawkowanie jest ważne, bo niedobór jest tak samo szkodliwy, jak nadmiar witaminy A (i innych także, wyjątkiem jest witamina C niemożliwa do przedawkowania).

Jeżeli chodzi o sposób podania, to jeżeli jest to tłuszcz (olej z wątroby dorsza), w wodzie się nie rozpuści (to pamiętam jeszcze z lekcji chemii Laughing

). Dlatego myślę, że lepiej, gdybyś dodawał tę witaminę do mieszanki, o której wspominasz, z tym, że albinosek powinien mieć mieszankę z dodatkową witaminą podawaną osobno, tzn inne kanarki nie powinny tego jeść.

Karth00

nie ma niestety żadnej ulotki, sucha karma i to wszystko, niestety:< dlatego własnie pytam co i jak, bo nie bardzo się niestety orienuje:) chociaż jesli mam być szczery ptaszek wygląda coraz lepiej, wiec może wcale nie potrzebuje tego wszystkiego:D nie no żartuje oczywiście ale ptaszek naprawde dobrze wygląda;)

Simone

Quiko bianko podawaj tak, jak podaje sie karmę jajeczną, czyli 2-3 razy w tygodniu po około łyżeczce. Możesz do tego dodać odrobinę zaparzonego kus-kus, wystarczy zamiast wody, będzie utrzymywać wilgoć ale nie ciapę. Tran podaję do mieszanki, fajnie obtacza drobinki pokarmu i ptaki chętnie wcinają. Jeśli miałbys np nasiona traw chy chwastów też możesz podać z tym.

Teraz coś co zauważyłem w Twojej poprzedniej wypowiedzi.
Piszesz, że do mieszanki podajesz witaminę E, czy zawsze? Chodzi o to, że można wspomóc okres przygotowania do lęgów tą witaminą, ale bardzo delikatnie i ostrożnie, natomiast jak już ptaki są pobudzone lepiej je podtrzymywać np kiełkami, zielonkami czy samym pokarmem jajecznym. Przedawkowanie witaminą E jest niebezpieczna, ale samo podawanie zbyt częste syntetycznego produktu spowoduje w organiźmie zaprzestania produkcji samoistnej, a to tak samo złe. O tej porze roku jest tyle słońca i zielonek, że nie ma sensu pompowanie ptaków syntetykiem. Przydatne jest po prostu w miesiącach jeszcze zimowych dla przyśpieszenia gotowosci do lęgów, a i wtedy w małych ilościach. Np góra przez tydzień .

Karth00

Nie już oczywiście nie podaje witaminy E, podawałem ją tak od stycznia/lutego do kwietnia, 2 razy w tygodniu. W tym momencie już nie podaję, bo nie ma to najmniejszego sensu, dostają własnie raz na jakiś czas kiełki ale to wszystko:) w każdym razię dziękuje za rade odnośnie karmienia, już wiem co i jak, więc juz z górki... Smile

Simone

Luzik, Bianko jest odmianą pokarmu jajecznego, więc i stosowanie jest takie samo Smile

leszek · Wysłany: Pon 22:09, 07 Mar 2016 Temat postu:

Witam serdecznie . I znowu problem mlode juz wychodza z gniazda maja dzisiaj 21 dni .
Samica zaczyna nosic na gniazdo szarpie /ma ile chce/ ale jej to za malo wiec wziela sie za mlode i wyskubuje im pióra .
Mozna cos zrobic zeby nie darla z nich piór.
Pozdrawiam .

Simone · Wysłany: Wto 7:38, 08 Mar 2016 Temat postu:

jesli młode są poza gniazdem, odłącz je z samcem, samca na godzinę z rana do samicy i reszta dnia niech karmi Smile

leszek · Wysłany: Wto 22:24, 08 Mar 2016 Temat postu:

Sa juz poza gniazdem ale samica wychowywala je sama , dzisiaj wlasnie zniosla jajko moze juz nie bedzie darla z mlodych pior. Mlode same jeszcze nie jedza wiec musza byc z nia .
Zobacze co bedzie robic dalej dzisiaj juz nie bylo widac zeby zabierala sie za piora .
Pozdrawiam .