Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KLUCIE
Pisklę
Dołączył: 13 Sty 2015
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:31, 14 Sty 2015 Temat postu: Czy dać gniazdko? |
|
|
Witam dzisiaj połączyłem młodego samczyka z tamtego roku z samiczką z tamtego roku.. nie było by w tym nic dziwnego ale samczyk nie parzy samiczki... czasami przez parę sekund karmi ją na dnie klatki .. za to znosi mi coraz więcej nitek i gazet do klatki rzuca i kładzie je wszędzie... znosi je do pojemników na pokarm baseniku i kładzie po rogach nie wiem co robić poczekać?? dać gniazdko?? czy rozdzielić.. ptaki nie są agresywne wobec siebie.
Przeniosłam wątek z "Zachowania kanarków" do działu "Przygotowania lęgowe"- wydaje mi się, że to najlepsze subforum dla tego tematu.Kiara (Admin.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
malpka
Gość
|
Wysłany: Śro 18:45, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Gniazdo dajesz na początku do samicy, potem czekasz aż je zbuduje i wpuszczasz samca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:50, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli się akceptują, możesz zostawić. Pobudzaj dalej i moze coś z tego być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:45, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ja mam parkę razem w klatce rozdzielam tylko by samicę wyciszyć . Jak są razem i się zgadzają to daj im gniazdko i materiał niech sobie gniadko budują (moje robią je razem) i tak jak Simone mówi pobudzaj dalej do lęgów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KLUCIE
Pisklę
Dołączył: 13 Sty 2015
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:14, 15 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Dziś pierwszy raz Samczyk śpiewał do samiczki w klatce.. trwało to niecałą minutę.. jednak samiczka nie kucnęła.. wydawało mi się że go ignoruje... piszę bo zaintrygowało mnie to za chowanie... po za tym widzę że samczyk zniósł trochę materiału do gniazda.. i czasami w nim siedzi i piszczy po cichutku w tedy samiczka siedząc na żerdce nieśmiało tak jak szczypanie styka się z samczykiem dzióbkiem po czym znowu odchodzi... nie wiem czy to dobrze czy źle i przepraszam z góry jeśli kogoś będzie drażnić ten post.. będę starał pisać się na bieżąco jeśli coś zaobserwuję pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:38, 15 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Samczyk zapewne bawi się w pisklaka, pamięta zapewne jak go samica karmiła, a ona udaję mamkę Cierpliwosci, pobudzaj je, tylko nie przecholuj z witaminami i będzie dobrze
I cos jeszcze, nie przepraszaj za dociekliwość, jesli tu by kogoś to irytowało, to jaki sens jest forum? Chyba mamy się czegoś dowiedzieć, pochwalić swoimi osiągnięciami lub sposobami, trikami hodowli. Ci co wyłącznie się chcą chwalić, zakładają blogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:51, 15 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
malpka napisał: | Gniazdo dajesz na początku do samicy, potem czekasz aż je zbuduje i wpuszczasz samca. |
Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie...
Najpierw łączymy ptaki, i widząc, że się sobą interesują, dajesz gniazdko, które ścieli samica z samcem. Budowanie gniazda przez samą samicę może np przyczynić się do zniesienia niezalężonych jaj, a parka wspólną budową gniazdka umacnia więzi.
Dlatego ja radziłabym dać samiczce gniazdo dopiero, jak będzie z samcem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KLUCIE
Pisklę
Dołączył: 13 Sty 2015
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:28, 21 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
no i dzisiaj zauważyłem rano że moja samiczka śpi w gniazdku natomiast kopulacji nie było i co najlepsze całe gniazdko to co było w środku wyrzucone na dno klatki... nie wiem co o tym myśleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:23, 21 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
gniazdko samiczka może sobie kilka razy wywalać i układać, samice zmienne są
Co do krycia, jest ono dość krótkie, więc można łatwo przeoczyć, ale może być też tak, ze samica jeszcze nie jest gotowa. Poczytaj ciut o lęgach i postaraj się zrozumieć czego oczekuje parka, czasem połączenia, czasem rozłąki i łaczenia na trochę tylko, a czasem swojego widoku lecz bez możliwości kontaktu bezpośredniego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:46, 21 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Simone dobrze napisał. Dodam tylko, że przynajmniej moje samce kryją najczęściej rano, właściwie w czasie lęgów to niemal pewne że o bladym świcie samiec lata za samiczką, co łatwo przespać czy przeoczyć ( są to godziny w których jeżeli się nie śpi to najczęściej jest się zbyt zajętym, żeby zaoserwować akt krycia).
Powycinałeś piórka dookoła kloak? Mogą znaczenie utrudniać zapłodnienie.
Podczas kopulacji, a raczej tuż przed, charakterystyczny jest też śpiew samca, urywany i głośny, czasem samiec z podniecenia jakby gubi kilka nut...
KLUCIE, są samiczki które wywalają wszystko z gnizda, ale to rzadkość, ja mam akurat taką babę, ale jest to jedyny taki przypadek, z jakim się zetknęłam u mkich ptaków teraz i kiedyś, kiedy miałam kanarki jesacze jako dziecko, a ś.p.Dziadek miał naprawdę dużą hodowlę. Pozostałe samiczki wiją gniazdka aż będą one-wd nich- odpowiednie, więc daj materiał budulcowy, niech sobie buduje... Do czasu zniesienia pierwszego jajka jest to normalne, gorzej jak będzie tak robić kiedy zniesie już jaja (co jak już pisałam, właściwie się nie zgadza). Z resztą, na samice nie tolerujące niczego w gnieździe też jest metoda, przyszycie kawałka materiału do brzegów koszyczka). Ale niepotrzebnie na razie się tym martwisz.
Samczyk, kiedy łączyłeś go z samicą, był na pewnym śpiewie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Śro 22:47, 21 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|