Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:55, 01 Lut 2015 Temat postu: Lęgi |
|
|
U mnie już zaczął się sezon lęgowy u zeberek dzisiaj pierwsze jajko
Jako, że wątek zrobił się obszerny, przeniosłam go z subforum "Jaja" do ogólnego- "Rozmnażanie astryldów".Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cezar
Początkujący Hodowca
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:49, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Powodzenia, trzymam kciuki za pierwszego noworodka na forum prostodziobów Damianf jeszcze z tego co wiem, ma jaja czekamy tego pierwszego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damianf
Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok, Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:26, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Cezar, u mnie są problemy z lęgami więc nie tak szybko będą młode. Pierwsza samiczka miała patologię jaj, druga natomiast siedziała już na jajach 5 dni aż nagle wszystkie wyrzuciła z gniazda mimo że cały dzień ma spokój i nie wiem co w nią wstąpiło. Może drugie lęgi tych samiczek będą w porządku eh Natomiast biała samiczka niesie się elegancko, dziś zniosła 4 jajo i oby się udało.
Dawid, powodzenia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:52, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dawid158, gratulacje .
Chłopaki, palma pierwszeństwa należy się dziewczynom- myszaq w astryldach (dwa lęgi amadynek) i niki w kanarkach.
Mnie także wykluły się 3 młode zeberki... Niestety, żyły tylko jeden dzień (napiszę o tym w innym temacie, nie chcę psuć radosnego nastroju).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Sob 23:44, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:59, 06 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
no i skończyło się na pięciu jajkach teraz tylko trzeba czekać aż się wyklują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:49, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Kiara napisał: | Super, w takim razie czekamy...
Ja musialam swoje zeberkowe stadko podzielic na 3 grupki po kokcydiozie, na ktora ptaszki chorowaly- myslalam ze je wyleczylam, ale ta samiczk ktora miala baanie na SGGW po leczeniu (wydawalo sie z skutecznym) zniosla 4 jaja, jedno sie zbilo , ale pozostale 3 owszem- byly zalezone, wykluly sie pisklatka, dwa z nich zyly niecala dobe ("odkrylam" je po poludniu jednego dnia, rano nastepnego juz nie zyly ). Trzeci pisklak...eh. Strasznie mi go bylo szkoda. Probowal sie wykluc dwa dni po niezyjacym juz rodzenstwie. Slabiutki, zdolal rozbi polowe skorupki jaja, i lzal w tej drugiej polowce... Rodzice gozostawili-nie interesowal ich . Wzielam malego, wd porad powolutku "obralam" go z skorupki (z resztek), zrobilam mini-inkubator w pudeleczku po lodach, probowalam mlodego nakarmic miszanka jajeczna rozrzedzona troszke-tak, by przeszla przez strzykawke insulinowke (bez igly oczywiscie)- ale malutki nie polykal, pozniej zwrocilismy uwage, ze mial nie do konca wyksztalcone paluszki u nog, nie mial zadnego puszku, duza glowke... Mlody odzedl po godzinie od wyklucia Mial tez tzw. "czarna plamke", czyli objaw kilku chorob (kidys znana jako "cirkowirus", ale obcnie odchodzi sie od tej terminologii, uznajac czarna plamke jako objaw). Jego rodzicow rozlaczylam, w przyszlym tygodniu znow wizyta na SGGW (z zamrozonymi cialkami pisklat). Reszta zeberek pozielonana dwie grupy- nowe, nizagrozone (nie majace stycznosci z ptaszkami chorymi), potencjalnie narazone bez objawow, i trojka z roznymi objawami-rodzice pisklat i jeden samczyk... |
Szkoda trochę ciekawe skąd się biorą te choroby mnie naszczeście jeszcze nic nie spotkało u ptaków (kiedyś nie było tyle chorób albo z powietrza albo z pokarmu )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawid158 dnia Sob 23:51, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:25, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Tez sie martwie .
Dziekuje ze wstawiles ten moj post, ktory w koncu wydzielilam do "Problemow legowych" (czasem sie rozpisze i w czyims watku walne jakas gafe- staram sie tego nie robic...), a rooter mi akurat padl i juz nie zdazylam Tobie pogratulowac w tym watku- co robie raz jeszcze .
Daj znac kiefdy nadejdzie pora . Trzymam kciuki ze wszystko bedzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:39, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
jak coś będzie to napisza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:08, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No i z zeberek też nici żadne jajko się nie wykluło, i już dzisiaj zauważyłem że nie siedzą w gnieździe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:53, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Przykro mi . U mnie lęgi zeberek też na razie przerwane z powodu choroby jednej samicy (tzn jej samej nic już nie jest, ale ostatnie pisklątka żyły po kilka godzin .
Będziesz jeszcze próbował z zeberkami, czy już nie?
Ja muszę prawie 10 ptaków przebadać na obecność oocyst w odchodach, bo w takiej syt. nawet nie mam po co narażać ptaków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:17, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Kiara napisał: | Przykro mi . U mnie lęgi zeberek też na razie przerwane z powodu choroby jednej samicy (tzn jej samej nic już nie jest, ale ostatnie pisklątka żyły po kilka godzin .
Będziesz jeszcze próbował z zeberkami, czy już nie?
Ja muszę prawie 10 ptaków przebadać na obecność oocyst w odchodach, bo w takiej syt. nawet nie mam po co narażać ptaków... |
Dzisiaj już budowały od nowa gniazdo. Ciekawi mnie ino czemu żadne się nie wykluło jak je rozbiłem to w środku były pisklęta w całości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawid158 dnia Śro 18:19, 18 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:43, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Może obumarły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:07, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mozliwe ze jest tak, jak pisze Simone, ale to raczej nigdy niedzieje sie bez przyczyny... U mnie np to piskle ktore wyklulo sie do polowy (reszta skorupki byla jeszcze przyklejona do jego plecow i glowki), bylo jakby nie do konca rozwiniete- paluszki nie byly calkiem wyksztalcone, duza glowka, taki wczesniaczek... Zmarl w ciagu godziny od tego, jak go znalazlam i z moja pomoca powolutku "obralam" go z resztek skorupki. (Tyle ze u mnie jego rodzenstwo zmarlo dwa dni wczesniej z powodu kokcydiozy najprawdopodobniej, ten maluch tez mial czarna plamke (kiedys zwana cirkowirusem, teraz juz wiadomo ze to objaw wielu chorob bakteryjnych i nie tylko- weterynarzem nie jestem, wiec nie bede pisac co zapamietalam, bo i tak calosci przebiegu chorob nie znam, nie znam leczenia (tzn leczylam swoje ptaki, ale nie jestem w stanie zdiagnozowac ptaka) itd.).
Jezeli piskleta byly normalnie wyksztalcone, moze w gniazdku bylo po prostu zbyt sucho i to min sprawilo, ze nie mogly przebic skorupki. Czasami, kiedy nadchodzi dzien klucia, a mlodych nie widac, deliktnie obmya sie jajka w letniej wodzie- taka skorupka jest latwiejsza do przebicia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid158
Początkujący Hodowca
Dołączył: 22 Gru 2014
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:12, 07 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
no i po drugiej próbie dzisiaj wykluła się pierwsza zeberka,
zdjęcia dam za jakieś kilka dnia,bo w tych koszykach wiklinowych nie idzie robić zdjęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:30, 07 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
początki są trudne ale jak się worek rozpruje..... moje gratulacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|