Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:54, 10 Kwi 2015 Temat postu: Dokarmianie piskląt |
|
|
Witam.
U mnie na razie same jajka ale pytam na przyszłość...
Jaj nie zabierałem, początkowo samica siedziała różnie.. możliwe że młode wyklują się w kilkudniowych odstępach czasu, te młodsze mogą mieć problemy z doproszeniem się o jedzenie.
I tu pytanie... można takiego malucha zabrać i karmić samodzielnie ?
Pozwoliłam sobie zmienić tytuł na taki, który lepiej oddaje treść wątku.Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:07, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Można wykarmić samemu. Ja Ci napiszę co robię gdy ostatni pisklak dostaje za mało jedzenia. Wiadomo że coś dostanie od rodziców i wg mnie to najlepsze jedzenie dla malucha ale jak widzę że ma za mało to mam taką specjalną mieszankę dla piskląt rozrabiam ją z ciepłą wodą i dokarmiam malucha dodatkowo tą mieszanką kilka razy dziennie. W ten sposób maluch dostaje też od rodziców i szybko dogania rodzeństwo i ma siłę by się domagać o swoje. Ja robie tak i dobrze to wychodzi maluchowi.
Jeśli piszesz że samica na początku składania siedziała różnie to w sumie dobrze. Moja zasiada po złożeniu 3- 4 jaja w ten sposób młode klują się w max 3 dni przy 5 jajach. Ja pozwałam max 3 jajka wysiedzieć bo nie mam warunków na 5 maluchów wiec zabieram ostatnie jajka i w ten sposób kluja mi się w 2 dni. Przy 5 pisklakach będziesz musiał dokarmić słabsze maluchy by się dobrze rozwijały.
Wiem że niektórzy robią swoją mieszankę dla piskląt ja mam kupną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:16, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
No u mnie w sumie 5 jajek a z tego co pamiętam samica zaczęła wysiadywać po 4 jajku.
Zobaczę co kiedy i ile się wykluje a pytam tak zapobiegawczo żeby wiedzieć... Non stop siedzi od niedzieli ( 5 kwietnia ) także jeszcze mam czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:26, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Też na początku miałam dylemat co robić bo przy pierwszym lęgu miałam 5 i najmłodszy chucherko był.
Dokarmiaj strzykawką, zobaczysz że szybko pisklak załapie że to jedzenie i sam będzie otwierał dzioba. Na początku biędziesz musiał mu delikatnie otworzyć.
pozwodzenia
mojej teraz zostawiłam 3 jajka pierwsza zniosła na trasie Włochy - Polska 1 kwietnia chyba nazwę go Aprilis albo Ford
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:53, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja to pomału zaczynam mieć dość czekania..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:05, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
oj to tylko 2 tygodnie pomyśl sobie co musi przechodzić moja koleżanka która zaźrebiła klacz i teraz musi czekać ok 11 miesięcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:32, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
11 miesięcy czekania.. bym padł
Skleroza nie boli... pytam teraz
W którym dniu wysiadywania można prześwietlić jaja żeby sprawdzić co w środku i czy w ogóle jest sens to robić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:21, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja tego nie robię i tak to nic nie zmieni a tylko niepotrzebnie się grzebie w gnieździe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:33, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Zmiany w jajkach zobaczysz po 4-tym dniu wysiadywania. Inną opcją jest spławianie, to można po 10-tym dniu, widać wtedy ruchy piskląt przy okazji namoczona skorupka robi sie bardziej krucha i ułatwia klucie. Czy warto?? Moim zdaniem tak, lepiej puste czy z zamarłymi zarodkami podmienić na sztuczne, tak by się nie psuły pod samiczką. W razie też dużej liczby jajek zalężonych i wielu par lęgowych jest możliwość jakiejś rotacji pomiędzy gniazfami. Można też oczywiście pozostawić wszystko naturze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:44, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź..
Jutro będzie leciał 6 dzień wysiadywania... to spróbuje prześwietlić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
damianf
Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sanok, Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:48, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Na 6-7 dniu można spokojnie prześwietlić jaja, zdarza mi się prześwietlać ale częściej zostawiam jaja w spokoju by przypadkowo ich nie uszkodzić czy coś :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mordd
Podrostek
Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:15, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja jutro spróbuje Na siłę nie będę kombinował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:35, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja z kolei 8-mego dnia od zniesienia pierwszego jaja, a bywa, że wcale (przyznam że zdarzyło mi się kilka jajek uszkodzić ... One naprawdę są bardzo delikatne).
Opcję "spławiania" jajeczek opisał Simone. Można też, przy pewnym doświadczeniu, nie prześwietlać jaj i zaczekać jeszcze ok.3 dni. Wtedy pod skorupką zalężonych jaj widać co dnia bardziej wyraźne ruchy piskląt pod skorupką- na początku wygląda to trochę jak takie "ruchome cienie" wewnątrz jajka, w dniu klucia można (przy odrobinie szczęścia) zobaczyć pojawiające się na powierzchni jaja delikatne ślady dzioba pisklęcia, chcącego wydostać się na zewnątrz. Zarodek ma na dziobie taką wypustkę, dzięki której nakłuwa dookoła jeden z "biegunów" jajka-powstaje coś w rodzaju wypukłego okręgu, i od tego momentu zaczyna się moment klucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niki
Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:41, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ostatnio odbierałam klucie. Fajnie to wygląda. już załapałam kiedy się kluje młode - mamuśka gaworzy cicho jak by do malucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:51, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Super przeżycie . Ale żeby samiczka w takim momencie pozwoliła Ci żebyś patrzyła- musi być naprawdę oswojona.
Moja nawet najbardziej oswojona Poldzia (mama chłopców-bliźniaków) ledwo mnie przy gnieździe toleruje, a mam i taką samiczkę, która wręcz jakby "syczy" i macha skrzydełkami jak wejdę na krzesło i mam twarz na poziomie gniazda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|