Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anie_1981
Podrostek
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:41, 31 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Kupiłam już jajko z Deli Nature na Alledrogo. Może nie ma tyle witamin co Quicko, ale może dzięki temu mniej śmierdzi, a moim zdaje się śmierdzenie przeszkadzało w Quicko. Po nowym roku przyjdzie. Przy okazji kupiłam też ziarna dzikich roślin, jako urozmaicenie, też z Deli Nature. W ogóle to wiem, że zdania są podzielone, czy lepsza jest karma Deli Nature, czy Versele Laga, ja używam tej drugiej, jakoś tak wyszło. Myślę, czy się nie przebranżowić, ale nie wiem w sumie. Ja kupuję Versele, bo ma mało śmieci w karmie, ziarno wygląda dobrze, nie śmierdzi, nie zdarzyły mi się w nim robale, a z konkurencją bywało różnie (nigdy nie miałam deli). Jednak Deli jest tańsze, a przy 16 ptakach cena jedzenia zaczyna mieć znaczenie. Jednak nigdy nie skąpiłam pieniędzy na moje zwierzęta, więc jeśli uważacie, że Versele jest jednak lepsze, to przy nim zostaję.
Ale odbiegłam od tematu, sorry, nie potrafię pisać monotematycznie. Mam już skojarzone parki amadyn, tak mi się wydaje. Często widuję żółtego samczyka obok tej najstarszej samiczki, którą kupiłam jako pierwszą z trzech. Ona jest już wybarwiona całkowicie, dwa pozostałe samce też. Co do jej partnera, żółtego, to on chyba też już taki zostanie, zaczyna mu się dziobek czerwienić, co mi się wydaje swego rodzaju kulminacją dojrzewania. On ma soczyście żółty brzuch, nieco mniej soczyście żółte skrzydła, białą pierś, a łepek i ogon ma taki jakby jasnopopielaty (?). Nie znam się na subtelnościach kolorystycznych. Jeszcze dwie samiczki się nie określiły, ale one były młodsze, mają jeszcze czas. Ten żółty samiec mnie zachwyca, to zawsze jego szukam wzrokiem najpierw, ze wszystkich samców, a jego baby jako drugiej Dobrze, że akurat oni się związali ze sobą. Ogólnie to odkąd są te parki, to już przy jedzeniu też zdarzają się konflikty. I to ich wieczne skrzeczenie... Ale są piękne, to im trzeba przyznać. Teraz moja parka ulubiona siedzi razem, i jak samiec przestaje śpiewać, to samica go dziobie
EDIT:
Miałam spróbować wymienić samiczki na samczyków, ale nie chcę rozdzielać tych parek. Mają trudny charakter, ale nikomu nie dzieje się krzywda. Niech sobie będą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anie_1981 dnia Czw 15:43, 31 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:40, 31 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
A wiec jednak To chyba słuszny wybór, przecie to naturalne, że ptaki sie rozmnażają.
Co do pokarmu Quiko, czytam i czytam i ni w ząb nie rozumiem co z tym zapachem Stosuję odmiane Exotic, Specjal, Specjal R*, Junior i Bianko, żadna z nich nie pachnie sztuczną chemią, owszem każda ma zapach, ale bardzo przyjemne aromaty tam się czuje. Moja Zona nawet stwierdziła, że chyba sama by się odważyła zjeść O plesnieniu się nie wypowiem, bo góra miesiąc stoi pokarm po otworzeniu paczki, przesypuję do pojemników wcale nie hermetycznie zamykanych, ale trzymam w ciemnym i suchym miejscu.
I znów do amadyn wrócę, to oczywiscie sprawa bardzo indywidualna, ale moje zółte nawet teraz przy młodych pokarmu jajecznego nie tyka, właściwie pobierają tylko mieszankę ziaren, 2-3 dniowe kiełki, mieloną sepię i czerwone proso w kłosach. Cała reszta jest, bo jest, nigdy nie widziałem zainteresowania czymś innym. Więc nie jest to jakieś niezbędne im do życia, znaczy jajko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Podrostek
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:53, 31 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Simone napisał: | A wiec jednak To chyba słuszny wybór, przecie to naturalne, że ptaki sie rozmnażają. |
Ja ich nie będę rozmnażała, ich ewentualne jajka będą wyrzucane. Po prostu planowałam wymienić samiczki na samce, ale zrezygnowałam. Nie zawsze jak jest para, to muszą być i młode
Simone napisał: | Co do pokarmu Quiko, czytam i czytam i ni w ząb nie rozumiem co z tym zapachem |
Może mi się trafiła zła partia, ale to jajko naprawdę jechało, taką ekstremalnie skondensowaną chemią, jakimś skoncentrowanym vibovitem. Aż odrzucało od tego jajka. Ja już się do tego jajka zraziłam, w każdym razie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anie_1981 dnia Czw 16:54, 31 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:24, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Przepraszam ale nie wyrobiłem się ze zdjęciami jajecznego.Żółty biała pierś czarna głowa tak wygląda ten Twój ulubieniec jeśli chodzi o opis genetyczny tego samczyka.Amadyny do pewnych rzeczy muszą się przekonać od małego. Podanie karmy którą zajadają się u kogoś innego wcale nie gwarantuje tym że będą ją jadły ptaki w innym miejscu. Jeżeli samiczka odgania inne samiczki od samca i razem śpią to znaczy że parka się dobrała. Jedynym mankamentem który jak już gdzieś pisałem będzie to że samiczka będzie znosić jajka i z czasem będzie to robić coraz częsciej i boje się że to sie może źle skończyć. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Podrostek
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:08, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
To jest ta moja ulubiona parka. Głównie razem siedzą, choć na zdjęciach jest popłoch w kurniku, nie lubią, gdy tam wchodzę.
Fotki:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anie_1981 dnia Pią 19:10, 01 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:47, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
To tak jak napisałem samczyk czarna głowa biała pierś a samiczka czarna głowa i fiolet pierś potencjalne młode których nie będzie zielone ,pastele zielone oraz żółte. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Podrostek
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:04, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Może jestem daltonistką, ale ten samiec nie ma czarnej głowy, tylko taką jasno-popielatą.... Uznałam, że taki już zostanie, skoro barwi mu się dziobek, ale może to nie ma związku...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:05, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mówię o genetycznym określeniu koloru tego samczyka wizualnie głowa jest popielata a genetycznie czarna w takich sytuacjach opisuje taką anegdotkę [ Tato co to jest? Czarne jagody synku. A dlaczego niektóre są czerwone ? Bo są jeszcze zielone. ] tak to mniej więcej wygląda jeśli chodzi o amadyny np czarna głowa u zielonego wyglada inaczej niż u zielonego pastela a zupełnie inaczej u żółtego natężenie intensywności głowy zależy od koloru ciała ptaka to tak jakby malować czarna farbą na różne podkłady czym podkład jaśniejszy tym pierwsze malowanie czarną farbą będzie jaśniejsze. zachęcam do obejrzenia mojego działu w Galerii " Moja za mała hodowla" można tak zobaczyć różne kolory amadyn oraz jak zmienia się kolor głowy pod wpływem koloru ciała. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Podrostek
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:26, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Hmm... Z genetyki zawsze byłam noga Ale lubię znać nazwy mutacji moich ptaków.
A i jeszcze wtrącę. Moje amadyny na co dzień drą koty, i niby takie afery co chwilę i odganianie od wodopoju, bo akurat JA piję, i od miski też się zdarza (jednak ja je obserwuję dużo, nie widzę, by ktoś głodował, odgoniony ptak po chwili wraca, albo idzie do innej miski). No ale dzisiaj wszystkie śpią razem, nie na jednym patyczku, ale miałam dobry pomysł z nową zabawką, pionowa kłoda poprzecinana patyczkami. Ja to powiesiłam przy normalnym patyku i teraz 4 amadyny śpią na tej zabawce, a 2 na normalnym patyku. Nikt nikogo nie dotyka, ale śpią w grupie. Czyli u nich jest podobnie jak u moich Nimf, one śpią razem, jedna obok drugiej, ale nie przytulone, blisko, w pobliżu, ale bez spoufalania. Za to mewki japońskie śpią w takiej kupie, ciasna gromadka, nawet zdarza się, że jedna na drugiej, chociaż to ostatnie, zdarzało się głównie jak jeszcze mieszkały w klatce. Każde chciało spać "od ściany", ale nieraz to od ściany nie chciało się odsunąć, więc drugi wskakiwał na niego i tak spały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:07, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie znam bardziej zgodnych ptaków niż amadyny ale w sumie niewiele znam innych . U mnie mam klatki z frontami 2 żerdki prostopadłe do frontów przy jednej jest pojnik z wodą tylko ten pojnik jest w taki sposób że może z niego pic tylko jeden ptak czasem ustawia się kolejka 3-4 ptaków i nikt nikogo nie przegania kazdy czeka na swoją kolej ,ptak który się napije odlatuje a kolejka przesuwa się do przodu Jedzenie daje na dnie klatki w 2 spodkach także ptaki maja dobry dostęp nigdy nie widziałem jakiejś ostrej kłótni przy jedzeniu ale u mnie karma jest non stop do oporu.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anie_1981
Podrostek
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:19, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja też moim ptakom jedzenia nie wydzielam, a do wody jest taka duża micha, że nawet Nimfa może wleźć cała, co czasem robią moje Nimfy. Jedzenia jest tona, 4 miseczki w typie maselniczek i jedna trochę większa, czyli 5 sporych mich na ziarno. Do tego wielka micha na kłosy prosa i parę małych na dodatki. Nimfy nikogo od jedzenia nie odganiają, nieraz z Nimfami z jednej michy jedzą mewki, czy amadyny, czy wszystko naraz. Ale często zdarzają się sytuacje, że pomimo takiej obfitości żarła, amadyny się przeganiają. Ja naprawdę nie rozumiem tej ich agresji, jest tona żarcia, dużo wody, wielka przestrzeń i sporo patyków, dwie huśtawki i czaderska drabinka. Jest towarzystwo. Gdybym trzymała je wszystkie w ciasnocie, to jeszcze rozumiem, ale mają klatę na pół pokoju i czego to się wiecznie tłucze? Z mewkami i Nimfami zero problemów, sielanka. Ale ja mam na to teorię, po prostu amadyny to zeberki, tylko inaczej ubarwione, ta sama głupota pod czachą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:40, 14 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
michal0214 napisał: | To tak jak napisałem samczyk czarna głowa biała pierś a samiczka czarna głowa i fiolet pierś potencjalne młode których nie będzie zielone ,pastele zielone oraz żółte. Pozdrawiam |
michal0214, ale anie_1981 od początku pisze, że nie chce rozmnazać ptaków. Co do ptaków- żółty ptak jest wd mnie samiczką- gdyż pierś ma białą, co z kolei owszem, ma wpływ na kolor pleców (z pastela zielonego do takiego, jak mają żólte samiczki- czyli 1 faktor mutacji rozjaśniającej), ale nie wplynalby aż tak na rozjaśnienie kolorku głowy-z tego co mi się wydaje... Dlatego podejrzewam, że może to być samiczka (porównaj ze zdjęciami innych żółtych samiczek czarnogłowych).
Poza tym zawsze nalezy pisać o różnicach w genotypie i fenotypie, gdyz świeżych hodowców wprowadza to w konsternację.
Druga sprawa- owszem, nawet jeśli by to był samczyk, a zielona- samiczka, to należy tutaj dodać, że z takiej parki (samiec genotyp: pastel zielony, fenotyp: żółty (uwarunkowane przez białą piers) i samiczka zielona) wyjdą samczyki zielone i pastelowo-zielone (nie wiedząc, czy matka jest szpaltem na białą pierś, mlode będą fioletowopierśne), z w zwiazku z tym nie będzie żadnych niespodzianek Żólte byłyby tylko samiczki (50% samiczek- drugie 50% byłoby zielone). Ale genetyka to dziedzina ktorą dopiero poznajemy- jako ludzie, nie mowiąc o nas, hodowcach. Często mutacje recesywne ujawniają sie w najmniej spodziewanym momencie- u amadyn wspaniałych jest niejsza taka możliwość, gsyż mają mniejszą ilość mutacji, ale np juz u zeberek genotyp prawie każdego ptaka, pochodzacego z nieznanego źródla to niemalże loteria (dużo kopii genu na różne mutacje rec jestesmy w stanie rozpoznać po wyglądzie- u zeberek- ale nie wszystkie). To tylko luźna uwaga, żeby nigdy nie być zbytnio pewnym połączeń. bo zdarzają się niespodzianki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:57, 14 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nigdy nikogo nie zmuszałem do rozmnażania jakichkolwiek ptaków pisze tylko że ja sobie tego nie wyobrażam aby tego nie robić. Odnośnie tego żółtego to gdybyś uważnie czytała posty anie 1981 to można tam wyczytać że "ta samiczka" śpiewa co jest raczej nie możliwe w przypadku samiczki. Ja ze względu na moje małe doświadczenie, patrząc na wygląd tego ptaka oceniłem go po kolorze jako samczyka ale jak pisze ja się mało znam. Nie znam zeberek i nie chciałbym się wypowiadać na ich temat wcale ale możliwości genetyczne amadyn są na pewno równie szerokie jak nie większe.Kalkulator genetyczny nie sprawdza się w 100 % bo nie ma w nim opcji ustawiania kilku pokoleń wstecz co jest bardzo wiążące w przypadku "wyliczania" ewentualnego potomstwa. Prosty test i moje pytanie jakie dzieci wyjdą po 2 ptakach żółtych (nie szpaltach , nie interesuje mnie kolor piersi i głowy) ? Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:29, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
W sprawie żóltej amadynki anie_1981, po kolorku plecow widać od razu, że ma ten ptaszek jeden faktor mutacji rozjaśniającej upierzenie- czyli gdyby nie biała pierś, i byłby to samiec, to w przypadku fioletowopiersnego bylby to tzw pastel zielony. Z tym że o ile tutaj jest wszystko jasne, to już nie bardzo wiem (ale przyznaję, że mogę nie wiedziec- ostatnio z tymi głowami miałam troche rozważan) dlaczego u ptaka który jest genetycznie pastelem, główka jest taka jak u żółtego (dwu-faktorowego)? Może prosciej- czy kolor piersi- liliowa, iala, rozjaśnia oprócz upierzenia ciala (przy mutacji rozjaśniającej) także głowę? Dotąd wydawało mi się że nie, ale teraz już sama nie wiem, bo z tymi glowami jednak też jest trochę inaczej niż myślalam (na razie nie będę pisać o co mi chodzi, zeby nie mieszać).
michal0214 napisał: | Nie znam zeberek i nie chciałbym się wypowiadać na ich temat wcale ale możliwości genetyczne amadyn są na pewno równie szerokie jak nie większe. |
Michale, na pewno nie, gdyż zeberek jest po pierwsze po prostu wieksza ilość mutacji, a druga sprawa- wlasciwie ze świecą szukać wśród nich ptaka, który na nie "szczepi" na zadną mutację... Zdarzają się np niespodzianki że z dwóch ptakow wychodzi mutacja, o którą bys ich nie "podejrzewal"- bo są szpaltami po pradziadkach np . Amadyny może mają kilka ładnych kombinacji, ale jeśli chodzi o same mutacje, jest ich mniej niż tych, które wystepują u zeerek (nie mówiąc o kombinacjach).
Cytat: | Prosty test i moje pytanie jakie dzieci wyjdą po 2 ptakach żółtych (nie szpaltach , nie interesuje mnie kolor piersi i głowy) ? |
Nie wiem, chyba to jest skierowane do mnie? OK, nie wnikajac w intencje, muszę jednak dodać że zależy co rozumiesz przez pojecie żółtego samca? Czy chodzi o genotyp czy o fenotyp? Bo jesli o fenotyp (wyglad), to do tej kategorii zaleczać sie będą samce pastelowo-zielone bialopierśne- ich kolor zbliżony jest do koloru samiczek żółtych. Za to już dwu-faktorowe samce żółte (z resztą tak samo ze srebrnymi) maja ładny, cieply żółty kolorek- nie przebija tam zielony odcień.
Tak więc zależy czy tego bialopiersnego uznasz też za żółtego, bo jesli tak, to wyliczenia dla dzieci po parce złożonej z takiego samca i zółtej samiczki będą inne, niż w przypadku samca żółtego dwu-faktorowego i żółtej samiczki (zawsze jedno-faktorowej). Z parki, gdzie samiec ma dwa faktory mutacji rozjaśniającej upierzenie (dodam dla porządku że niech to będzie samiec fioketowopierśny) i samiczki żółtej otrzymasz młode samczyki takie jak ojciec- dwufaktorowe, a samiczki- żółte.
Możesz tylko napisać, czemu służy ten "test" (zalożenia ma bardzo ogólne, co jeszcze bardziej mnie zastanawia...)?
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal0214
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RYKI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:45, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Genetyka to bardzo złożony temat i nie wszystko da się wyliczyć. Ja osobiście nie dziele amadyn na "złote" i żółte może źle ale tak mam dla mnie żółty to żółty. Na pewno kolor brzucha wpływa na kolor pleców i głowy u ptaków mutacji żółtej. Czy możliwe jest uzyskanie zielonego ptaka po 2 ptakach żółtych nie ważne czy jedno czy dwufaktorowych? Jest to pytanie ogólne jeśli ktoś zna odpowiedź to proszę odpowiedzieć. Kalkulator pana Marka nie sprawdza się w 100 % gdyż nie ma opcji wpisywania 2-3 pokoleń wstecz a wierze że ma to znaczenie przy ewentualnych spekulacjach uzyskanego potomstwa. Często też nie znamy rodziców konkretnego ptaka i dopiero po pewnym czasie na podstawie uzyskanego potomstwa w 80% możemy ustalić jakich miał przodków. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|