Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda_enka
Gość
|
Wysłany: Pon 16:01, 09 Mar 2015 Temat postu: Drapanie |
|
|
Witam tym razem z innym problemem
Moja ptaszyna bardzo często się drapie w ciągu dnia, początkowo to było tylko w okolicach szyi, karku natomiast teraz widzę, że również przy skrzydłach. Również często dziobkiem swoje piórka "skubie" i układa.
Dodam, że przechodzi teraz okres pierzenia i ze względu na przewlekłą chorobę jest w trakcie leczenia Ivomec'iem (po drugiej dawce, mam jeszcze trzecią).
Podczas drapania jak i "skubania" nie widać żeby traciła piórka. Czy można takie zachowanie zaliczyć do normalnych ze względu na okres pierzenia? Czy może to być spowodowane czym innym? Ostatnio dużo czytałam o cystach, co prawda ona jest intensywna, ale ponoć i tak się zdarzają. Na razie jej nie łapałam, bo nie chce jej stresować, zresztą może za bardzo panikuję?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:41, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
magda_enka, ja pamiętam, że moje kanarki drapały się przez kilka dni po aplikacji Ivomecu (miałam jedną samiczkę ze stwierdzoną sternostomatozą, więc reszcie stadka wolałam podać też Ivomec, jako że było duże prawdopodobieństwo, iż też mają sternoma w organizmie, ale choroba na tym etapie może nie dawać objawów- wolałam więc podać iwermektrynę i reszcie). Wtedy właśnie zauważyłam, że kanarki muszą odczuwać silny świąd, gdyż mocno się drapały (z resztą gołąbek diamentowy, którego wtedy miałam we fruwajce razem z kanarkami, na co dzień bardzo spokojny, też okazywał tego typu objawy).
W jednym zdaniu- drapanie się powiązałabym bezpośrednio z kuracją Ivomec'em. Myślę też, że warto wspomnieć o tym weterynarzowi, który przepisał Ivomec (drapanie się może być typowym skutkiem ubocznym, a może też oznaczać np zbyt dużą dawkę podaną jako "kropelka"- kiedyś już pisaliśmy o tym, że kropla kropli nierówna, i powinno się je dokładnie odmierzać.)
Pozdrawiam
P.S. Pozwolę sobie przenieść wątek do działu chorobowego, dokładnie poddziału "Co mu jest?".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:04, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Myslę, że mozna by dodatkowo do baseniku kąpielowego dodać kroplę jodyny albo delikatnego naparu z szałwi lub rumianku, troszke powinno złagodzić świąd, tym bardziej, ze być może pierzenie troszkę powoduje stan zapalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_enka
Gość
|
Wysłany: Pon 18:43, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
W takim razie czuję się troszkę spokojniejsza, że to Ivermektynie. Delikatnego naparu z rumianku dodam jej do wody, zaszkodzić nie powinno a rzeczywiście może pomóc - dzięki za radę A że z Ivomecu została jej jeszcze jedna dawka a ona dostaje go do picia i kąpieli (roztwór 0,5ml/0,5l wody na 24h) to skontaktuję się z wetem czy może nie należałoby jeszcze zmniejszyć stężenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AL
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 19 Gru 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:52, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ivemecyina do picia ? ona nie wchłania sie z przewodu pokarmowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_enka
Gość
|
Wysłany: Pon 19:11, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Dostaje też do baseniku żeby się w tym wykąpać. Weterynarz tak zalecił, powiedział że wtedy nie jest konieczne łapanie ptaka a dla niego to też stres... Poza tym świszczenie które miała bardzo nasilone teraz zmalało (a może nawet i zniknęło) także wnioskuję że jej to pomaga..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LeeOne
Hodowca
Dołączył: 28 Lut 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:49, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ivermektyna nie rozpuszcza się w wodzie, trzeba ja najpierw rozpuścić w substancji, która się łączy z wodą. Najprościej w spirytusie 1:1. Taki roztwór dodajemy do wody do kąpieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:35, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
magda_enka napisał: | Dostaje też do baseniku żeby się w tym wykąpać. Weterynarz tak zalecił, powiedział że wtedy nie jest konieczne łapanie ptaka a dla niego to też stres... Poza tym świszczenie które miała bardzo nasilone teraz zmalało (a może nawet i zniknęło) także wnioskuję że jej to pomaga.. |
Radziłabym Ci zmienić weterynarza. Wspominałam o tym, że moje kanarki też się drapały po zaaplikowaniu iwermektyny, jednak trwało to może dzień i trochę dłużej. Iwermektynę (również pod handlową nazwą Ivomec) aplikuje się na skórę ptaka, pod skrzydło lub-po rozdmuchaniu piór- na kark. I koniecznie trzeba robić przerwy 7-10 dniowe (jak zleci weterynarz). Iwermektyna jest bardzo silnym środkiem, którym możesz nawet doprowadzić do śmierci ptaka. Dlatego ważna jest nawet wielkość "przysłowiowej kropelki".
Mam tylko nadzieję, że samiczka nie ma tego cały czas w poidle i baseniku?
Moim zdaniem drapanie się jest oznaką, że przesadziłaś z iwermektyną. Co gorsza, ptak ją spożył, a jakby nie było- to lekarstwo jest zarazem trucizną.
Nie lubię komuś pisać co powinien zrobić, gdyż nie jestem weterynarzem, ale mam doświadczenie w stosowaniu iwermektyny.
Po pierwsze- na razie, od razu jej to odstaw. Druga sprawa- źle podawałaś lek. Teraz na pewno powinna samiczka mieć przerwę, i pojawia się pytanie- czy te oznaki przedawkowania iwsrmektyny świadczą o tym, że trucizna zabiła sternoma? I tutaj niestety nie wiadomo, gdyż mają one różne fazy cyklu rozwojowego, a nie na wszystkie Ivomec działa...(stąd powtarzanie aplikacji co jakiś czas, w trzech dawkach w standardowym przypadku w jednej serii, tzn w odstępach czasu o jakich pisałam-to jest jedna seria, żeby nie było już nieporozumień).
Miałabym kilka pytań, bo jeżeli masz lek i nie wiesz jak go dawkować, może uda się nam pomóc samiczce.
Czy codziennie dodawałaś Ivomec do wody? Jeżeli nie, kiedy ostatni raz, jak często, ile razy i w jakiej ilości jednorazowo? Jeżeli robiłaś przerwy, jak długo pne trwały? Czy u samiczki postawiono konkretną diagnozę (jaką)? Im więcej informacji napiszesz, tym łatwiej nam będzie Ci pomóc.
Zastanawiam się, co wiąże tłuszcze w organizmie (z chemii nigdy nie byłam dobra). Może jest coś, co pomoże szybciej wydalić samiczce nadmiar iwermektyny z organizmu? (Z tym, że nie jestem pewna co do tego czy sama, czynna iwermektyna jest tłuszczem, jak napisał LeeOne, czy np nie jest rozpuszczalna w tłuszczu- i stąd taka jej postać handlowa... A chodzi o to, żeby związać toksynę. Węgiel by tu chyba nie zaszkodził? Pomóżcie dziewczynie, ja już napisałam to co mogłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Wto 6:47, 10 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_enka
Gość
|
Wysłany: Wto 10:07, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ivermektyny jej codzinnie nie podaje, nie moglabym jej tak truc wg zalecen weta (a jest to czlowiek raczej w podeszlym wieku wyspecjalizowany w drobnej egzotyce wiec wnioskuje ze posiada duże wyksztalcenie) ivomec jak juz pisalam mam wymieszac z woda (0,5 ml / 0,5 l) i podac Elbie do poidla i baseniku na 24 h. Potem zdjac i po 10 dniach powtorzyc. I tak samo jeszcze jeden raz. Zreszta raczej ten odstep jest dobry dla niej bo 9 dnia uslyszalam ponownie lekkie furczenie. Pytałam lekarza czemu do wody mam jej to dodawac a nie na skórę ale powoedzial ze tak jest dla ptaka spokojniej a dla mnie latwiej.
Ps. Przepraszam ze bez polskich znakow ale odp. pisalam na szbko na telefonie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:50, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystko dobrze, poza tym, że iwermektyny nigdy nie podaje się do picia. Stąd za pewne możliwe zatrucie tym środkiem.
Na Twoim miejscu podałabym następne dawki metodą tradycyjną (kropelka ze strzykawki insulinowej jest odpowiednią jednorazową dawką dla kanarka). Ale zanim to zrobisz (teraz moim zdaniem byłoby to zbyt ryzykowne, gdyż nie wiadomo, ile trucizny Elba wypiła) skonsuktuj się ze swoim weterynarzem. Mogę Ci też podać namiary na innego weta o spec. chorób ptaków, muszę tylko wiedzieć, skąd jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simone
Doświadczony Hodowca
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Raszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:00, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
magda_enka napisał: | ... wg zalecen weta (a jest to czlowiek raczej w podeszlym wieku wyspecjalizowany w drobnej egzotyce wiec wnioskuje ze posiada duże wyksztalcenie) ivomec jak juz pisalam mam wymieszac z woda (0,5 ml / 0,5 l) i podac Elbie do poidla i baseniku na 24 h. |
LeeOne napisał: | Ivermektyna nie rozpuszcza się w wodzie, trzeba ja najpierw rozpuścić w substancji, która się łączy z wodą. Najprościej w spirytusie 1:1. Taki roztwór dodajemy do wody do kąpieli. |
Jedno z drugim się troszkę gryzie. Skoro nie miesza się z wodą to troszkę podważa zalecenia specjalisty, choć z innej beczki sprzedał całkiem solidną porcję Ivomecu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_enka
Gość
|
Wysłany: Wto 23:10, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Łódź - stąd jestem
Powiem szczerze że trochę mnie zaskoczyliście tym że weterynarz mógł popełnić taki błąd jeżeli chodzi o podawanie ivomecu... I żeby nie skłamać to mam coraz gorsze zdanie o tej lecznicy do której Elbę wożę. Ale żeby nie wyciągać nazbyt pochopnych wniosków, skontaktuję się ze swoim weterynarzem, powiem o tym co pisaliście i zapytam jak to jest. Prawdopodobnie zadzwonię też do drugiej lecznicy która jest u mnie w mieście i poproszę o chociaż krótką konwersacje ze specjalistą od ptaków, zapytam co on sądzi o takim dawkowaniu i ewentualnie jakie skutki może mieć wypicie tego... W razie czego zmienię jej lecznicę tylko problem polega na tym że ta druga jest po drugiej stronie miasta...
Czy się miesza czy nie to trudno mi stwierdzić ale jak ją wkrapiałam do wody to żadnej warstwy nie tworzyła, raczej dało się te dwie subst. połączyć. Ale głowy sobie uciąć nie dam...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:29, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
hmmm... Z tego co wyczytałam w net-cie, iwermektyna faktycznie jest tłuszczem, i w zw z tym rozpuszczalna jest w alkoholu. Natomiast Ivomec jest produktem handlowym, którego czynnym składnikiem jest iwermektyna, w skład tego leku wchodzą też substancje uzupełniające (pełna ulotka leku do ściągnięcia na komputer, wystarczy wpisać w Google "Ivomec"-niestety mam problemy z podlinkowaniem, gdyż komp jedynie ściąga ulotkę). Jedną z tych substacji jest glikol, będący alkoholem, co tłumaczy rozpuszczalność leku Ivomec w wodzie. Budowa glikolu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Także warto pamiętać, że iwermektyna jest substancją czynną leku o nazwie Ivomec.
magda_enka, na forum dla hodowców gołębii znalazłam opinie, że roztwór iwermektyny dodawany jest do wody pitnej, ale dla gołębii. Być może, to właśnie było powodem takiej a nie innej rady Twojego weterynarza. Nie zmienia to jednak faktu, że kanarkom tak iwermektyny (czy to czystej, czy Ivomecu), się nie podaje.
Jak się czuje samiczka?
Czy po rozmowie z weterynarzem mogłabyś napisać, co Ci powiedział?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kiara dnia Pią 11:35, 13 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_enka
Gość
|
Wysłany: Pią 22:17, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Dzwoniłam dziś do weta, powiedział że Elba i tak dostaje najmniejsze stężenie tego leku. Co do drapania polecił na dnie klatki położyć kartę papieru i zgasić światło na jakiś czas. Po zapaleniu zobaczyć czy tam coś po tej kartce nie "biega". Może to jest przyczyną drapania.
Ja również czytałam i Ivomec podaje się do picia także papugom, weta już nie pytałam o to, jednak jest wyspecjalizowany w ptakach egzotycznych więc raczej wie co i jak przepisuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiara
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:52, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wet zalecił przeprowadzenie Ci "testu" na ptaszyńce.
Nie można tego wykluczyć do czasu sprawdzenia, czy faktycznie ich nie ma. Daj znać, jak wyniki (choć wd mnie ptaszyniec, żywiący się krwią ptaka w której krąży iwermektyna, powinien paść...). Ale ja wetem nie jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|